Przyjadą za rok

Zakończenie Forum Młodych w Wadowicach

 W sobotę zakończyło się II Międzynarodowe Forum Młodych w Wadowicach. Niemal 700 młodych osób z Polski, Słowacji i Europy Wschodniej powróci do domów, jak podkreślało - odrodzonych duchowo. 70 osób jeszcze zostało na tzw. rekolekcjach w ciszy. Większość chce przyjechać znowu do Wadowic za rok.
 Młodzież za najciekawsze spośród prelekcji uznało te o pokorze i o misjach.
 - Próbowaliśmy tak jak prawdziwi misjonarze być otwarci dla ludzi, pomóc im rozwiązać dany problem - mówią Łukasz Wojtas i Marek Leśnik.
 Podczas Forum młodzi ludzie modlili się także za powodzian.
 - Na Forum nie mieliśmy telewizji, radia, prasy, ale wiedzieliśmy, co się dzieje i modliliśmy się w intencji ofiar powodzi - dodaje Grzesiek Wrona.
 W Forum wzięła udział młodzież katolicka, a także prawosławna i grekokatolicka. Podczas spotkania z prawosławnym duchownym ks. proboszczem Witoldem Maksymowiczem z parafii w Krakowie młodzi ludzie zadawali pytania dotyczące różnic między wyznaniami. Niezapomnianym przeżyciem dla młodzieży była msza w obrządku wschodnim - odprawił ją ojciec archimandryta grekokatolicki Sergiusz Gajek z Mińska w asyście księży grekokatolickich i rzymskokatolickich. Liturgia była cała śpiewana.
 - Sens Forum to między innymi to, że spotykają się różnego rodzaju ludzie i jeden drugiego umacnia w wierze - mówi Sylwester Szefer, współorganizator Forum. - Młodzież poznaje się, zaprzyjaźnia. Ludzie różnych kultur i wyznań spotykają się razem na modlitwie. Dzielą się dobrocią z drugim człowiekiem.
 Marzeniem młodzieży jest, aby w przyszłym roku spotkać się w Wadowicach po raz trzeci i zorganizować wyjazd na spotkanie młodzieży w Toronto.
(BEA)