Wielkanocny zajączek
Kościół nieraz przejmował zastaną już pogańską symbolikę i tak stało się w przypadku szaraka. Wielkanocny zając jest więc zarówno znakiem przemijania, jak i symbolem zmartwychwstania, triumfu życia nad śmiercią, dzięki swej niezwykłej płodności.
Zającem lud wręcz gardził na wsi polskiej, ale w ogóle w Europie. Władysław Kopaliński w "Słowniku mitów i tradycji kultury" pisze, iż w średniowieczu, gdy zając przebiegł drogę, oznaczało to mniej więcej tyle, co gdy nam dziś przemknie pod nogami czarny kot - pecha.
Niepochlebnych dla zajączka opinii nie szczędzi Kopaliński także w "Słowniku symboli". Okazuje się, że uważano nawet, iż postać szaraka lubią szczególnie przybierać czarownice i wiedźmy. To dlatego, że zając zwykle śpi w dzień, a buszuje nocą, a wiadomo, że to pora w sam raz dla przedstawicieli różnych diabelskich sił. Czarownicy zmienionej w zająca nie imały się żadne kule. No, chyba, że były srebrne.
Niezbyt wskazane było również spożywanie zajączka. Uważano bowiem, że to najbardziej melancholijne ze wszystkich zwierząt i może się ta ułomność przenieść, poprzez zjedzone mięso, na ludzi.
Dowartościowuje zajączka Biblia. W Księdze Przypowieści czytamy, że jest on wśród czterech maluczkich na ziemi, mędrszych nad mędrce. Zajęcza łapka bywała natomiast przez aktorów uważana za talizman. Z kolei noszona w kieszeni miała chronić przed bólami reumatycznymi i skurczami. Stąd też wkładano ją niemowlakom do kołyski.
Janusz Smoliński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?