Sylwester Guzik - trener CKiS Skawina
- Przed meczem nie był Pan zbytnim optymistą...
- Stawiałem na wygraną naszych przeciwniczek 7-3 - mówi trener CKiS Sylwester Guzik. - Remis jest dla mnie bardzo miłą niespodzianką.
- Co w głównej mierze - według Pana - miało decydujący wpływ na tak dobry końcowy wynik?
- Niespodziewanie wygrany debel Sikorska-Konieczna z Rożek-Kuźma 3-0 oraz słabsza gra Noworyty.
- Spotkanie cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem publiczności. Kibice wręcz nie mieścili się na hali. Czy Wam to nie przeszkadzało?
- Tak, na meczu było dużo kibiców z Nowej Huty i Krakowa. Jednak nie przeszkadzało nam to zupełnie. Atmosfera była bardzo sympatyczna, a doping kulturalny. Życzyłbym sobie, aby takich spotkań, stojących na tak wysokim poziomie, rozegranych w takiej atmosferze było jak najwięcej.
- Jak świętowaliście korzystny dla Was wynik?
- Nie było czasu na świętowanie. Podziękowałem tylko serdecznie dziewczynom za okazaną determinację, walkę i końcowy wynik.
- Zwiększyły się szanse CKiS na mistrzostwo II ligi...
- Prawdę mówiąc nie stawiam jakichś konkretnych celów. Po prostu gramy swoje, chcę, aby zawodniczki ogrywały się. Przecież CKiS dalej gra bez dwóch podstawowych zawodniczek - Elżbiety Skrzypek i Kamili Kajniak.__Gdybyśmy weszli takim składem jak w meczu z Jolla do I ligi, to i tak musielibyśmy spaść.
- Do rewanżowego meczu z Pocztowcem/Joolla czekają Was same łatwiejsze mecze.
- Może być bardzo ciężko w Nowym Targu w spotkaniu z Gorcami Juta. Nie wiadomo, czy zagra Karolina Pacułt, która ma kłopoty ze zwalnianiem się ze szkoły.
Rozmawiał: RAFAł CZERKAWSKI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?