Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjemność ze ścigania będzie duża

Piotr Pietras
W sezonie 2013, w meczu o brąz, Unia przegrała pod Jasną Górą 42:48
W sezonie 2013, w meczu o brąz, Unia przegrała pod Jasną Górą 42:48 Fot. SEBASTIAN MACIEJKO
Enea Ekstraliga żużlowa. „Jaskółki” są faworytem meczu w Częstochowie. Wygrywając, zbliżą się do osiągnięcia celu na sezon zasadniczy.

W 10. kolejce rozgrywek zespół Grupy Azoty Unii Tarnów zmierzy się jutro o godz. 16.30 na wyjeździe z Włókniarzem Częstochowa (transmisja w nSport).

Zdecydowanymi faworytami meczu są goście, będący liderem Enea Ekstraligi. Od początku sezonu ponieśli tylko jedną porażkę (w Toruniu), pozostałe 8 spotkań wygrali.

– Mimo że Włókniarz jest na drugim końcu tabeli, to nie lekceważymy go, gdyż na własnym torze nawet bez swojego najlepszego zawodnika Grigorija Łaguty (bardzo prawdopodobne, że znów go zabraknie – przyp.) jest bardzo groźny – uważa trener tarnowskiej drużyny Marek Cieślak. – Chcemy wykorzystać dobrą dyspozycję wszystkich naszych zawodników i przybliżyć się do realizacji celu, jakim jest zajęcie pierwszego miejsca po __części zasadnicznej sezonu.

Włókniarz w jutrzejszym meczu wystąpi pod wodzą nowego trenera Romana Tajcherta, który zapowiada zmiany w składzie – choć trudno wyobrazić sobie, by był w stanie zmienić oblicze drużyny. Z kolei zawodnicy „Jaskółek” w tym tygodniu obiecująco wypadli na torach w Polsce i za granicą. Kacper Gomólski, startując w lidze duńskiej, zdobył 17+1 pkt, a następnego dnia na torze w Gnieźnie w turnieju półfinałowym o Srebrny Kask zajął 4. miejsce, pewnie awansując do finału. Natomiast najskuteczniejszy żużlowiec Grupy Azoty Unii – Martin Vaculik w meczu ligi rosyjskiej zdobył 14+1 pkt.

Mocnym punktem zespołu gości powinien być Krzysztof Buczkowski. – _Bardzo lubię jeździć na torze w Częstochowie. Przyjemnie się na nim ściga, można atakować i wyprzedzać rywali, a __taka jazda bardzo mi odpowiada _– nie ukrywa Buczkowski.

Na jutrzejsze zawody bezpośrednio z Kopenhagi – po sobotnim turnieju Grand Prix Danii – przyjedzie Greg Hancock. Nie powinno to być jednak dla niego przeszkodą w dobrym starcie.

Pierwszy mecz obu drużyn tarnowianie wygrali 64:26, więc wywalczenie przez nich bonusowego punktu jest formalnością. Ale ich planem jest zwycięstwo w Częstochowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski