Przyjeżdżajcie!

Na narty z "Dziennikiem"

W Tatrach, niekoniecznie trzeba wybrać się na Kasprowy, narciarzy zaprasza Nosal, czynne są także inne wyciągi. Nie zawiodą się także ci, którzy wybiorą się do Bukowiny i Białki.
W okolicach Piwnicznej, do dyspozycji narciarzy pozostaje kompleks w Suchej Dolinie i stacja w Wierchomli. Niezłe warunki są na Jaworzynie Krynickiej i w Słotwinach. W Bieszczadach można skorzystać z wyciągów w Ustrzykach Górnych, Kalnicy i Rymanowie Zdroju.
W Beskidach dobre warunki narciarskie utrzymują się jeszcze w wyższych partiach gór. Niżej występują przetopy. Tak jest m.in. na trasach Górniczego Ośrodka Narciarskiego. Utrudniony jest szczególnie zjazd do Czyrnej. Bardzo dobre warunki narciarskie utrzymują się na Hali Miziowej i na Pilsku. Z samej góry na dół można jeszcze zjechać trasą nr 5. Czynne są wszystkie wyciągi.
O bardzo przyzwoitych warunkach narciarskich informują z Sudetów i Karkonoszy. W Szklarskiej Porębie pokrywa śnieżna wynosi od 20 do 135 cm, świetnie jeździ się szczególnie w górnej części nartostrady. W Karpaczu notuje się od 10 do 120 cm śniegu. Tradycyjnie już tej zimy można polecić również Zieleniec w Górach Orlickich (80 cm śniegu). 40 cm jest na Łysej Górze, 20 cm na Sokolcu, 30 cm w Rzeczce, 30 w Spalonej, 50 cm w Czarnej Górze. Podobnie jak w innych rejonach kraju właściciele wyciągów narzekają z powodu małego ruchu narciarskiego.