Rozmowa z Jackiem Bednarzem, dyrektorem warszawskiej Legii, która 26 czerwca ma stoczyć towarzyski mecz z obchodząca jubileusz 95-lecia istnienia Sandecją
Rozmowa z Jackiem Bednarzem, dyrektorem warszawskiej Legii, która 26 czerwca ma stoczyć towarzyski mecz
z obchodząca jubileusz
95-lecia istnienia Sandecją
- Panie Jacku, kiedy zapadnie ostateczna decyzja odnośnie przyjazdu Legii do Nowego Sącza?
- Wszystko uzależnione jest od ligowego terminarza. Sprawa rozstrzygnie się po pierwszym naszym półfinałowym meczu o Puchar Polski, zatem po 5 czerwca. Jestem jednak przekonany, że wizyta Legii w Nowym Sączu dojdzie do skutku. Dyplomatyczne zabiegi prezesa klubu Kazimierza Sasa oraz Jurka Kopca, menedżera waszego wychowanka Maćka Korzyma, przyjęte zostały w Warszawie bardzo życzliwie i myślę, że przyniosą pożądany skutek.
- Nie będzie to pańska pierwsza wizyta w mieście nad Dunajcem?
- Przed kilkoma laty dwukrotnie uczestniczyłem w organizowanym przez Piotrka Świerczewskiego turnieju noworocznym. Zachowałem z tych zawodów szalenie sympatyczne wspomnienia. Kiedy więc usłyszałem hasło Nowy Sącz, pomyślałem: przyjeżdżam natychmiast.
- Tym bardziej, że oprócz meczu Sandecji z Legią, planowane jest oficjalne pożegnanie kończącego karierę zawodniczą sądeczanina Marka Świerczewskiego...
- Właśnie. Marka doskonale znam z piłkarskiego boiska. Szanuję go bardzo nie tylko jako zawodnika, ale i jako człowieka. To świetny facet. Jako piłkarz Ruchu Chorzów, Legii Warszawa czy Pogoni Szczecin wielokrotnie miałem okazję rywalizować z nim o ligowe punkty. Różnie bywało, jak to na piłkarskiej murawie. Nigdy jednak nie doszło między nami do jakiejkolwiek scysji. Marek jest dżentelmenem w każdym calu. Czuję się zaszczycony faktem, że zaprosił mnie do udziału w drużynie swych przyjaciół. Do zobaczenia w Nowym Sączu.
Rozmawiał: (dw)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?