Przykład dla potomnych

Pamiętają o Aleksandrze Orłowskim

   Przed grobem wybitnego oświęcimianina na cmentarzu parafialnym w Oświęcimiu odbył się apel pamięci, z udziałem młodzieży - uczniów klas Technikum Usług Pocztowych i Telekomunikacyjnych, dyrekcji szkoły, nauczycieli, władz Oświęcimia i powiatu oraz pracowników poczty. - Okazja do spotkania tutaj jest podwójna, z jednej strony Dzień Pocztowca, a z drugiej obchodzony właśnie w Oświęcimiu Rok Orłowskiego. Był to człowiek, który tworzył historię. Pamięć o nim nie powinna przeminąć. Tym bardziej wskazana jest obecność młodych ludzi - podkreślił dyrektor PZ 5 Włodzimierz Wybraniec.
   Podczas apelu przypomniano zasługi Aleksandra Orłowskiego nie tylko dla Oświęcimia i jego mieszkańców. Był naczelnikiem poczty oraz radnym tego miasta od 1905 roku aż do śmierci w 1932. Uczestniczył w rozwoju miasta i powiatu. Zabiegał m. in. o utworzenie starostwa oświęcimskiego oraz pozwolenie na budowę mostu żelbetowego na Sole w pobliżu zamku. W 1919 roku, jako znany działacz niepodległościowy został oddelegowany do Gdańska, aby tam zorganizować Pocztę Polską. Powrócił do Oświęcimia w 1920 roku, oddając się pracy społecznej oraz zamiłowaniu do muzyki.
   Orłowski zmarł 2 sierpnia 1932 roku. Na cmentarzu parafialnym jest jego grób, ale to nie jedyny ślad po nim w Oświęcimiu. Na os. Zasole znajduje się ulica jego imienia, a codziennie w południe ze starego ratusza na Rynku Głównym płynie skomponowany przez niego "Polonez weselny", którego pierwsze takty stanowią hymn miasta.
   - Dla nas, ludzi młodych poszukujących systemu wartości i wzorców godnych naśladowania, w tym przypadku także przyszłych pracowników Poczty Polskiej, jego sylwetka jest chyba najlepsza - powtarzali zgodnie uczniowie z "piątki".
   Przed grobem Aleksandra Orłowskiego, modlono się za jego duszę, odegrany został "Polonez weselny" oraz zaśpiewał Chór "Auxilium".
(BK)