Przykład poszedł z góry: „taśma prawdy” w Zawoi

Ktoś nielegalnie utrwalił na taśmie pochodzącego z Zawoi radnego powiatowego Sławomira Hajosa. Ten w nieparlamentarnych słowach wypowiada się o wójcie gminy Zawoja Tadeuszu Chowa­nia­ku.

Rozmowę Hajosa ze znajomym nagrano w lokalnym busie. Radny nazywa wójta Chowa­niaka „pieprzonym komuchem” a jego współpracowników, m.in. rzecznika prasowego Michała Bartyzela, – „pieskami”, z którymi jednak „da sobie radę, jak nie tak, to w inny sposób”.

Gdy rozmówca radnego dodaje, że powinni „razem współpracownikom wójta wpie...lić”, radny Hajos odpowiada: „O to właśnie chodzi”.

Film z udziałem Sławomira Hajosa od niedzieli dostępny jest na portalu interne­towym you­tube.pl. – Widziałem ten film i jestem nim zbulwersowany – mówi wójt Tadeusz Chowa­niak. – W związku z tym, że trwa proces, który wytoczyłem panu radnemu za pomówienia, nie będę szerzej komentował tego filmu. To, co on mówi, jest jednak karygodne.

Wójt Chowaniak nie zdecydował, czy i w tej sprawie wystąpi na drogę prawną przeciwko Sławomirowi Hajosowi.

Podobnie wypowiada się Michał Bartyzel. Nie wyklucza, że wystąpi do prokuratury o ściganie osoby, która podczas rozmowy groziła mu pobiciem.

Radny Hajos nie wstydzi się nagrania. Uważa, że choć osoba, która je opublikowała, chciała go zdyskredytować, w konsekwencji stało się inaczej.

– Otrzymuję wiele telefonów z poparciem. Mimo to podkreślam, że była to prywatna rozmowa nagrana nieleganie rok temu i nie powinna być publikowana – mówi radny. – Dlatego w poniedziałek złożę w prokuraturze oficjalny wniosek o ustalenie osób nagrywającej i rozpowszechniającej ten materiał.

Sławomir Hajos podkreśla, że publikacja nagrania w sieci ma związek z jego wystąpieniami przeciwko polityce wójta gminy. Zdaniem radnego wójt Chowa­niak „skandalicznie wydatkuje pieniądze publiczne, m.in. na spółkę Korona Ziemi, przeciw której toczy się kilka postępowań w prokuraturze”.