Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyłączanie bez opłaty

Ewa Tyrpa
Budowa kanalizacji trwała zaledwie osiem miesięcy
Budowa kanalizacji trwała zaledwie osiem miesięcy ARCHIWUM URZĘDU GMINY
Inwestycje. Będkowice są ostatnią wioską w gm. Wielka Wieś, gdzie nie ma kanalizacji. Dla prawie 600 posesji w ekspresowym tempie wybudowano sieć w w Bęble i Czajowicach

Inwestycja powstała w ciągu zaledwie ośmiu miesięcy. - Zdecydowaliśmy się na nią, bo warto było otrzymać 80-procentowe dofinansowanie - tłumaczy Tadeusz Wójtowicz, wójt wielkowiejskiej gminy.

Władze skorzystały z ostatnich dotacji w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Budowa kanalizacji w obu miejscowościach kosztowała około 13 milionów złotych. Łącznie powstało 13,8 kilometra sieci.Już wcześniej przygotowano na jej budowę dokumentację techniczną, więc nie było kłopotu ze złożeniem wniosku o dotację.

Gotowy jest także projekt oraz pozwolenie na budowę sieci w Będkowicach, co oszacowano na prawie 6 mln zł. Gmina będzie kanalizować tę miejscowość w dwóch etapach. Na razie nie wiadomo czy i ile samorządowcy przeznaczą na nią pieniędzy w przyszłorocznym budżecie. - Bardziej realny jest termin w 2017 roku, gdyż w przyszłym chcemy dokończyć kanalizowanie Bębła, gdzie do budowy sieci pozostały małe enklawy - mówi wójt.

Teraz władzę skupiają się na rozliczeniu budowy sieci w Czajowicach i Bęble. Warunkiem, by rozliczenie dotacji zostało przyjęte, jest uzyskanie efektu ekologicznego, który zależy od liczby podłączonych gospodarstw.

Formalnie właściciele posesji mają pół roku od wydania im warunków technicznych na przyłącz, ale wójt apeluje, by nie czekali do ostatniej chwili i od razu włączali je do kanalizacji. Warto to zrobić teraz, gdy jest ciepło, bo nie wiadomo kiedy nadejdą jesienne chłody, błoto i zima. A wtedy trudniej będzie przygotowywać wykopy do przyłączy.

- Ponadto kanalizacja nie sprawia tylu kłopotów i nie trzeba martwić się o wywóz nieczystości z szamba, co jest znacznie droższe, niż odprowadzanie ścieków kolektorem - dodaje włodarz gminy.

Władze - na zachętę - nie będą pobierać opłaty przyłączeniowej, wynoszącej 250 zł od tych wszystkich, którzy podłączą swoje nieruchomości do sieci do końca bieżącego roku. Wszystko wskazuje na to, że ludzi nie trzeba będzie namawiać do włączania swoich nieruchomości do gminnej sieci.

- Mieszkańcy są bardzo zainteresowani przyłączeniem swoich gospodarstw do gminnego kolektora. Wiele osób już o to dopytuje - mówi Krystyna Janecka, sołtys Bębła, gdzie właśnie w tej sprawie w przyszłą środę odbędzie się zebranie wiejskie. Na czwartek zaplanowano go w Czajowicach.

Zdaniem Andrzeja Kowalika, sołtysa wioski, ludzi nie trzeba specjalnie przekonywać do przyłączania swoich posesji do sieci. - Mieszkańcy dostali ulotki z informacją że będą zwolnieni z opłaty przyłączeniowej. Niektórzy już przygotowali wykopy i czekają na wydanie warunków technicznych podłączenia - mówi sołtys Kowalik.

W Czajowicach są i tacy mieszkańcy, którzy mają przydomowe oczyszczalnie, ale mimo to planują włączenie swoich domów do komunalnej kanalizacji. -Jesteśmy w trakcie przygotowania warunków dla każdej posesji. To będzie zielone światło do rozpoczęcia prac przyłączeniowych - powiedział Marek Krasucki, prezes Gminnego Zakładu Komunalnego.

Warunki będą dostarczone w tym tygodniu. W Czajowicach inkasenci rozniosą je do wszystkich domów.

- W Bęble do zdecydowanej większości. Ominą tylko te z rejonu przepompowni, ponieważ w nich brakuje jeszcze prądu - tłumaczy prezes Krasucki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski