A to ciekawe
Spory okaz o trzydziestocentymetrowej długości skorupy zauważył wędkarz zarzucający tam przynętę na ryby. Zwierzę prawie się nie ruszało i było częściowo zanurzone w mule. Strażacy wydobyli je z rzeki i zawieźli do lecznicy. Tam okazało się, że żółw jest w całkiem dobrej kondycji, bo w ciepłym pomieszczeniu natychmiast odzyskał wigor.
Jak się dowiedzieliśmy w lecznicy, podobne przypadki zdarzają się dość często. Gdy właściciele znudzą się zwierzakiem, bo albo zbytnio podrośnie i za dużo je, albo dzieci po prostu przestają się nim interesować, trafia na ulicę lub do rzeki. W takiej sytuacji zwykle żółwia zatrzymują znalazcy, albo zwierzę przekazywane jest jednemu z gorlickich hodowców. (SZEL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?