Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przypomną dwóch nieznanych bohaterów krakowskiej konspiracji

Paweł Stachnik
Patroni tegorocznych Dni Pamięci: Antoni Ulatowski i Tadeusz Surzycki
Patroni tegorocznych Dni Pamięci: Antoni Ulatowski i Tadeusz Surzycki Muzeum Historyczne Miasta Krakowa
HISTORIA. Od wczoraj trwają Dni Pamięci Ofiar Gestapo organizowane przez Muzeum Historyczne Miasta Krakowa. W tym roku poświęcono je działalności obozu narodowego podczas okupacji, do którego należeli Antoni Ulatowski i Tadeusz Surzycki.

W celach gestapo przy ul. Pomorskiej znajdują się wydrapane na ścianach pseudonimy: „Zjawa”, „Wacław” i „Gryf”. - Początkowo nie wiedzieliśmy kto się pod nimi krył, ale badania wykazały, że pseudonimu „Wacław” używał młody żołnierz Narodowej Organizacji Wojskowej i Armii Krajowej Antoni Ulatowski z Tuchowa pod Tarnowem. To stało się inspiracją do poświęcenia tej edycji Dni ruchowi narodowemu podczas wojny i jego udziałowi w konspiracji cywilnej i wojskowej - wyjaśnia Grzegorz Jeżowski, kustosz w Oddziale Muzeum Historycznego Miasta Krakowa - Ulica Pomorska.

Dwóch patronów

Zgodnie z tradycją każda edycja Dni Pamięci ma swojego patrona. Tym razem wyjątkowo jest ich dwóch. Jeden to wspomniany już Antoni Ulatowski. Urodził się w 1922 r. Należał do pokolenia wychowanego w wolnej Polsce i przesiąkniętego patriotyzmem. Uczył się w I Gimnazjum w Tarnowie, należał tam także do harcerstwa. Po kampanii wrześniowej razem z kolegami gromadził i zabezpieczał broń pozostawioną przez polskich żołnierzy. Maturę zdał konspiracyjnie.

Nawiązał kontakt z ogólnopolską organizacją młodzieżową „Szczerbiec”, skupiającą młodzież działającą w Narodowej Organizacji Wojskowej. Z jej ramienia pełnił funkcję komendanta placówki NOW Tuchów. Przyjmował do organizacji nowych członków, uczył podstawowych zasad konspiracji, prowadził szkolenia wojskowe i obchodzenia się z bronią.

W 1943 r. na jego trop wpadło gestapo. Podczas próby aresztowania go w rodzinnym domu w Tuchowie zginęła jego matka Antonina Ulatowska zastrzelona przez Niemców oraz najstarszy brat, ksiądz Roman Ulatowski. Sam Antoni, który w tym czasie kosił łąkę i był poza domem, uniknął aresztowania i ukrywał się w sąsiednich miejscowościach. Później przerzucono go do Krakowa, gdzie działał jako żołnierz dywersji miejskiej w ramach AK (Ulatowski należał do tej części NOW, która scaliła się z Armią Krajową). Ukończył kurs podchorążych, a potem awansował na podporucznika. Po wojnie chciał studiować medycynę.

6 października 1944 r. w Podgórzu, w pobliżu pl. Zgody (dziś pl. Bohaterów Getta) Antoni Ulatowski w czasie próby aresztowania jego kolegów ostrzelał siedmioosobowy patrol żandarmów. W walce, jaka się wywiązała, został ranny w brzuch i schwytany razem z dwoma towarzyszami - „Zjawą” i „Gryfem”. Przewieziono go do siedziby gestapo przy ul. Pomorskiej. Tam podczas przesłuchania gestapowcy uzależnili udzielenie mu pomocy od wyjawienia informacji dotyczących podziemia. Ulatowski odmówił, wobec czego został wrzucony do jednej z cel i zmarł tam z upływu krwi.

Głosowanie na patrona

Drugi patron tegorocznych Dni Pamięci Ofiar Gestapo to Tadeusz Surzycki. O jego wyborze zdecydowali internauci w ogłoszonym przez Muzeum internetowym plebiscycie. - Z naszej bazy Archiwum Ofiar Terroru Nazistowskiego i Komunistycznego wybraliśmy kilkanaście osób, na które w Internecie mogli głosować wszyscy zainteresowani. Najwięcej wskazań uzyskał właśnie Surzycki - wyjaśnia kustosz.

Tadeusz Surzycki urodził się 30 czerwca 1903 r. w Czernichowie koło Krakowa. Na Uniwersytecie Jagiellońskim ukończył studia i zdobył doktorat. Działał w krakowskich strukturach Stronnictwa Narodowego. Pracował jako dyrektor Monopolu Spirytusowego w Krakowie i właściciel przedsiębiorstwa preparatów chemicznych przy ul. Urzędniczej 16. W 1939 r. został członkiem rady miasta w Krakowie.

Po wkroczeniu Niemców do Krakowa znalazł się na pierwszej liście zakładników sporządzonej przez okupanta. Na przełomie września i października 1939 r. wraz z grupą działaczy Stronnictwa Narodowego przystąpił do budowy konspiracyjnej organizacji SN na terenie województwa krakowskiego i tworzył jego władze. Z ramienia krakowskiego Okręgu SN zajmował się sprawami wojska.

17 i 18 października 1939 r., w czasie pobytu w Krakowie gen. Michała Karaszewicza-Tokarzewskiego, z upoważnienia Stronnictwa prowadził rozmowy na temat konspiracji. W połowie listopada 1939 r. jako przedstawiciel SN wszedł w skład Okręgowej Rady Politycznej przy Komendzie Okręgu Służby Zwycięstwu Polski w Krakowie. Pomagał wojskowym przedostawać się do polskiej armii we Francji. W 1940 r. został aresztowany przez Niemców. Początkowo więziono go przy ul. Montelupich. Następnie zaś został osadzony w KL Auschwitz, gdzie otrzymał numer obozowy 9267. Został tam zamordowany 19 lutego 1941 r.

Stronnictwo Narodowe, czy szerzej ruch narodowy, było najliczniejszą partią w Polsce tuż przed wybuchem wojny. Najsilniejszymi jego ośrodkami była Warszawa i Poznań. - W Krakowie nie miało aż takiej pozycji. Niemniej, po nastaniu okupacji włączyło się w działalność podziemną budując własne tajne struktury cywilne i wojskowe, a także uczestnicząc w ogólnym nurcie konspiracji - mówi Grzegorz Jeżowski.

Opowieść o ojcu

Program trwających od wczoraj Dni Pamięci obejmuje m.in. spotkania, wykłady, warsztaty, grę miejską i konferencję naukową. Obchody zainaugurowała wczoraj msza w kościele św. Szczepana sprawowana w intencji ofiar gestapo, po niej zaś przy ul. Pomorskiej 2 odbył się uroczysty apel z udziałem żołnierzy Wojska Polskiego i kombatantów.

Muzealnicy i historycy z różnych ośrodków (m.in. Poznania, Łodzi i Warszawy) spotkali się na konferencji naukowej zatytułowanej „Obóz narodowy w czasie II wojny światowej - między prawdą a mitem”. Krewna rodziny Ulatowskich Lidia Śliwa przedstawiła na niej „Wojenną historię rodziny Ulatowskich”. Z kolei dr Rafał Sierchuła z poznańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej opowiedział o Lechu Karolu Neymanie, komendancie Okręgu Krakowskiego Narodowych Sił Zbrojnych.

Odbyła się też gra miejska pt. „Krajewski”, poświęcona aktywności obozu narodowego w czasie okupacji. Jej tytuł nawiązuje do kryptonimu Okręgu Kraków-miasto Narodowej Organizacji Wojskowej. Natomiast na zakończenie piątkowych obchodów na pl. Inwalidów otwarto wystawę plenerową pt. „Krakowscy narodowcy 1939-1945”.

Dzisiaj natomiast o godz. 10, 14 i 16 będzie można zwiedzić z przewodnikiem wystawę stałą „Krakowianie wobec terroru 1939-1945-1956” oraz dawne cele tzw. aresztu podręcznego gestapo (konieczna wcześniejsza rezerwacja: [email protected] lub www.bilety.mhk.pl). Na wystawie pokazano niemiecki i stalinowski terror, jaki dotknął mieszkańców Krakowa w latach 1939-1945. Eksponowane są m.in. kartoteki więźniów, rzeczy wykonane przez nich w celach, fotografie, informacje o procesie szesnastu itp.

O godz. 11 Maria Kamykowska opowie o swoim ojcu - Władysławie Gałce, działaczu narodowym spod Bochni. Gałka był zaangażowany w konspirację w NOW i w Krakowie poszukiwało go gestapo. Nigdy nie został schwytany, natomiast dwukrotnie aresztowano go już po wejściu Rosjan do miasta. Trafił przed sąd i został skazany na karę śmierci. Bardzo długo przebywał w celi śmierci. Ostatecznie karę zmieniono, a na wolność wyszedł po 1956 r. - Pani Maria opowie jego historię widzianą oczami dziecka, bo tak wówczas ją widziała jako mała dziewczynka - mówi Grzegorz Jeżowski.

Z kolei o godz. 11.45 dr Dawid Golik z krakowskiego oddziału IPN wygłosi wykład „Adam Stabrawa - wzór żołnierza i konspiratora”. O 16 rozpocznie się turniej gry edukacyjnej IPN „IV rozbiór Polski”.

Zachować w pamięci

W 2007 r. Muzeum Historyczne Miasta Krakowa oddział Ulica Pomorska zainicjowało coroczne obchody Dnia Pamięci Ofiar Gestapo, pragnąc zachować w pamięci krakowian i Małopolan tragiczną historię budynku przy ul. Pomorskiej 2. Dzień ten jest obchodzony we wrześniu w związku z rocznicą przejęcia przez niemieckie formacje policyjne Domu Śląskiego (13 września 1939 r.).

W obchodach zwyczajowo biorą udział kombatanci, przedstawiciele władz państwowych i lokalnych, kompania honorowa Wojska Polskiego, orkiestra wojskowa, uczniowie krakowskich szkół oraz mieszkańcy Krakowa i Małopolski. Za rok o tej porze kolejne Dni Pamięci Ofiar Gestapo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski