Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przypomnieli sobie, jak się strzela

Tomasz Duda
II liga. Do Brzeska przyjechał wicelider tabeli II ligi, który wygrał cztery mecze z rzędu i chciał kontynuować zwycięską passę. Murowanym faworytem byli goście, ale ,,Piwosze’’ zagrali najlepszy mecz w tym sezonie i popsuli humory tarnobrzeżanom.

Can-Pack Okocimski4 (1)
Siarka Tarnobrzeg0

Bramki: 1:0 Jacek 26, 2:0 Jacek 51, 3:0 Lewiński 75, 4:0 Pyciak 87.

Can-Pack Okocimski: Kozioł - Wawryka, Jacek, Garzeł, Kasprzyk - Kurzywilk (81 Baran), Lewiński, Wojcieszyński (78 Pyciak), Janik (63 Bryła), Białkowski - Hłuszko (71 Jaworski).

Siarka: Pawlus - Przewoźnik, Stefanik, Stępień, Chłoń (54 Mandzelowski) - Domański (77 Waleńcik), Korzępa (46 Kościelny), Więcek, Jakubowski (65 Buczek) - Koczon, Martuś.

Sędziował: Krzysztof Korycki (Warszawa). Widzów: 300.

Po raz pierwszy w tym sezonie mecz od pierwszej minuty rozpoczęli Sebastian Janik i Konrad Kurzywilk. Decyzja Tomasza Kulawika okazała się strzałem w "dziesiątkę’’. Dobrą wiadomością dla trenera ekipy z Brzeska był powrót Arkadiusza Garzeła i Radosława Jacka, z których nie mógł skorzystać w poprzedniej kolejce w Radomiu.

W 26 minucie z prowadzenia cieszyli się brzeszczanie. Kurzywilk krótko rozegrał korner, podał do Kamila Białkowskiego, a ten zacentrował prosto na głowę Radosława Jacka, który z 10 metrów pokonał Pawła Pawlusa.

Na początku drugiej odsłony goście powinni wyrównać, ale fatalnie z kilku metrów spudłował Stefanik. W 51 minucie kibice Okocimskiego mieli kolejny powód do radości. Dośrodkowanie Janika z prawej strony na gola zamienił Jacek, który rozgrywał jedno z lepszych spotkań w barwach Okocimskiego.

W 75 minucie piłkę w środku boiska odebrał rywalowi Arkadiusz Lewiński, pomknął w kierunku bramki, podał do niepilnowanego Wojcieszyńskiego, a ten uderzył w bramkarza. Dobitka Lewińskiego była już celna.

Wynik meczu w 87 minucie ustalił Paweł Pyciak, który po podaniu Jacka umieścił piłkę tuż obok bezradnie interweniującego golkipera przyjezdnych.

Zdaniem trenerów
Tomasz Kulawik, Okocimski:
- Zagraliśmy z ogromnym zaangażowaniem. Dzięki temu Siarka nie istniała na boisku. W pełni kontrolowaliśmy grę zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Myślę, że powoli wychodzimy z dołka.

Włodzimierz Gąsior, Siarka:
- Rywal wygrał doświadczeniem, ograniem i agresją na boisku. Wynik 0:4 jest trochę dołujący. Liczę, że to będzie zimny prysznic dla moich młodych piłkarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski