Ani grama białka czy innych składników pochodzenia zwierzęcego. Co w zamian? Przetworzona soja, buraki, kukurydza i warzywa. Dlaczego tak? Cóż, skoro właściciele nie jadają mięsa, to nie mogą ścierpieć, iż ich pupile nie chcą być trendy. Co na to koty? Wyglądają na zdrowe, choć wedle pierwszych badań cierpią na niedobór niektórych witamin.
Drapieżniki, które od milinów lat ewoluowały na mięsnej diecie, nie wytworzą z marchewkowego karotenu witaminy A. Nic też nie zastąpi bogatej w składniki odżywcze wątróbki z ciała ofiary, tudzież minerałów z kości. Zwyczajnie nie ma takiej opcji.
Proszę posadzić na kolanach mruczka i zerknąć na uzębienie. Toż to aparat urodzonego łowcy! Kły do przytrzymywania i rozszarpywania ciała ofiary. Ostre, stożkowate trzonowce do ćwiartowania mięsa czy kości. Nie wspomnę o przewodzie pokarmowym przystosowanym do trawienia zwierzęcych białek.
Jak ktoś chce mieć wege zwierzątko, niech da spokój kotom i kupi królika.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?