Wracają na przełomie wiosny i lata.
Jeśli ktoś mi nie wierzy, to proszę rozejrzeć się po okolicy. W ogrodach, na leśnych porębach i parkach wiać sporo motyli o skrzydłach wielkości połowy dłoni w żółto brązowych barwach. To rusałki osetniki.
Zatrzymują się bardzo chętnie przy kwitnących roślinach bogatych w nektar. W moim ogrodzie stołują się na jaśminie. I nie są to żadne pojedyncze okazy, tylko grupy po dziesięć, piętnaście sztuk. Tak dzieje się mniej więcej od tygodnia. Ponieważ wszędzie je widuję, jest mało prawdopodobne, by były to te same motyle.
Zresztą w mądrych książkach opisano wędrówki motyli, więc pewnie nie popełniam błędu. Rusałki osetniki, które teraz widać, to okazy wyległe na południu Europy. Część z nich ma pewnie ma afrykańskie korzenie.
U nas złożą jaja i zginą. Ich potomstwo odleci jesienią na południe Europy. Oczywiście po drodze będą gąsienice i poczwarki, czyli normalny cykl życiowy motyli.
WIDEO: Uwaga na kleszcze w miastach. "Nie mamy już srogich zim"
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?