Przedmiotem niezwykle dochodowego handlu były głównie bulwy pachnących podkolanów, których z samej tylko Turcji sprowadzano rocznie kilka ton. Kilogram surowca stanowił równowartość ówczesnych półrocznych zarobków. W praktyce znaczyło to, że bezpowrotnie niszczono setki tysięcy roślin zbieranych z naturalnych stanowisk. Już wówczas botanicy załamywali ręce nad ubożeniem krajowej flory i próbowali opracować sposoby przemysłowej uprawy storczyków. Zadanie całkowicie bezowocne z powodu skomplikowanego procesu rozmnażania. Rozwój chemii wyparł większość naturalnych surowców z lekospisów i wizja wytępienia pięknych roślin dla zysku na szczęście się nie spełniła. Dzisiaj grozi im zagłada tylko z powodu niszczących zmian środowiska.
GRZEGORZ TABASZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?