Za kowadło służy specjalnie rozwidlona gałąź, zaś młotem jest mocny dziób. Z ptasiej kuźni nie wychodzą też żelazne podkowy, jeno okrutnie zmielone sosnowe szyszki. Pełne tłustych nasion, są doskonałym, wysokoenergetycznym źródłem pożywienia przez całą zimę, Zmyślny dzięcioł klinuje zerwaną szyszkę w rozwidleniu i tak długo obrabia ją dziobem, aż wydłubie nasiona do ostatniej sztuki. Niepotrzebne resztki lecą na ziemię i dlatego do kuźni łatwo trafić: stosy przepracowanych szyszek są czasami imponującej wielkości.
Taki styl życia nie bardzo pasuje do dzięcioła powszechnie uważanego za pożytecznego "lekarza drzew", który ma pracowicie wydłubywać szkodliwe larwy owadów. A co powiecie na dzięcioła rozbójnika, który napada na powieszone budki dla ptaków? Lub innego, który z wprawą zawodowego mrówkojada rozkopuje i pustoszy mrowiska? I wszystko to nasze, rodzime gatunki.
GRZEGORZ TABASZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?