Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przystanek dla busów – prowizorka przez rok

Maciej Hołuj
Tak wygląda obecnie plac, na którym mają przystanek busy
Tak wygląda obecnie plac, na którym mają przystanek busy FOT. PIOTR BŁACHUT
Ciasnota, dezorientacja, zamieszanie – tak w kilku słowach można opisać sytuację, jaka panuje dzisiaj na przystanku busów przy ul. Słonecznej w Myślenicach.

W momencie rozpoczęcia budowy obiektu handlowego przez kupców, zrzeszonych w Spółce „Galeria Myślenice”, przystanek busów przeniesiony został w inne miejsce, przylegające bezpośrednio do ulicy Słonecznej.

Jest to plac o wiele mniejszy od poprzedniego, jednak wciąż musi pomieścić tyle samo busów i pasażerów. Sytuacja nie jest komfortowa ani dla kierowców, ani dla pasażerów. – Kiedy zaczyna padać deszcz, ludzie nie mają się gdzie schronić – mówi korzystający z usług myślenickich przewoźników mieszkaniec Krzywaczki.

Na ciasnotę narzekają też sami kierowcy. – Jeśli zjedzie się na raz kilka busów, miejsca gwałtownie zaczyna brakować, nie wiemy gdzie mamy się zatrzymywać, stajemy więc tam, gdzie kto może. To powoduje dużą dezorganizację, bowiem bywa tak, że nie jesteśmy w stanie zatrzymać się na wyznaczonym przystanku – mówi jeden z kierowców obsługujących trasę do Jasienicy.

Jerzy Kaźnica, prezes Spółki „Galeria Myślenice” uważa, że w kwestii przystanku zrobiono wszystko, co można było w tych warunkach zrobić. – Plac jest wybetonowany, ustawiliśmy przenośne toalety. Sytuacja ma charakter przejściowej, chcemy, aby przewoźnicy pozostali na terenie naszej galerii, zaplanowaliśmy dla nich przy niej nowe miejsce.

Słowa prezesa napawają optymizmem, ale budowa galerii ma dobiec końca w ostatnim kwartale przyszłego roku, zatem okres przetrwania w trudnych warunkach to jeszcze ponad dwanaście miesięcy. – Nie wiemy co będzie w najbliższym czasie. Nikt nas o tym nie informuje. Mamy wciąż ważną umowę dzierżawną, dopóki będą nas chcieli w tym miejscu, to w nim zostaniemy – usłyszeliśmy od Piotra Pilcha, właściciela jednej z firm przewozowych.

Czy może być jakieś wcześniejsze rozwiązanie problemu? Z informacji dyrektora dworca PKS w Myślenicach Rafała Sobóla wynika, że w czerwcu złożył on myślenickim przewoźnikom propozycję, aby skorzystali z dworca. 1 lipca przeprowadzono w tej kwestii kolejne rozmowy.

– Propozycja jest dobra, bo nie chcemy podnosić ceny za korzystanie z dworca, możemy ją nawet z przewoźnikami negocjować. Na razie nie mamy konkretnej odpowiedzi – informuje dyrektor.

Sytuacja wymaga szybkiego rozwiązania, bo rok szkolny zbliża się milowymi krokami.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski