Przystąpili do konkursu

Czy kęccy kibice obejrzą turniej mistrzów II ligi siatkarzy? FOT. ZBIORY KLUBU

SIATKÓWKA. Kęczanin Kęty stara się o organizację turnieju mistrzów II ligi

Do rywalizacji o prawo organizacji turnieju finałowego przystąpili kęczanie. Nic dziwnego, skoro na każdym ligowym meczu kęcka hala była po brzegi wypełniona kibicami.

- Do piątku kluby miały zgłosić ofertę na konkurs przyznania turnieju finałowego - zdradza Arkadiusz Raj, jeden z działaczy kęckiego klubu. - Jeśli brać pod uwagę kryteria przyznania turnieju mistrzów w ubiegłym roku, to nasza oferta jest atrakcyjniejsza od tej, jaką w poprzednim roku złożyła krakowska Wanda, która dostała prawo organizacji turnieju finałowego. Jednak nie wiadomo, jakie "działa" wytoczą konkurenci do awansu.

Wydaje się, że największym rywalem kęczan w ubieganiu się o prawo organizacji turnieju będzie Poznań. - Wiemy, że tam mają nową halę - zdradza Arkadiusz Raj. - Własnymi kanałami dotarliśmy do informacji, że zarówno rzeszowianie, jak i radomianie nie są zbytnio zainteresowani organizacją turnieju mistrzów.

Kęcka oferta wydaje się bardzo atrakcyjna. Nie tylko dlatego, że lokalne władze samorządowe mocno wspierają sport i najprawdopodobniej w jakiejś formie wesprą jego organizację, gdyby została ona przyznana właśnie Kętom. - W konkursie ofert pod uwagę brana jest także oprawa spotkań, nagrody, ale też koszty zakwaterowania uczestników rywalizacji - wyjawia kęcki działacz. - Udało nam się wynegocjować bardzo korzystne ceny w jednym z ośrodków w Międzybrodziu Bialskim, położonym od hali zaledwie o 14 km. Uczestnicy rywalizacji będą mieli tam też zapewnione warunki do odnowy biologicznej, co nie jest bez znaczenia w turnieju.

Zgodnie z zapowiedziami, kęczanie starają się pomóc szczęściu, co tylko potwierdza słowa prezesa klubu Marka Błasiaka, że dobry wynik nie jest problemem. Jeśli jest wynik, to i o pieniądze będzie łatwiej.

Jerzy Zaborski