Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyszła koza...

o. Leon Knabit
Słowo na niedzielę. Gdy byliśmy bardzo młodzi, zdarzało się nam może, że po sporze z rówieśnikami ktoś chciał przywrócenia zgody i wtedy mówiło mu się: Przyszła koza do woza i powiedziała: Meee! Często było to hasłem powrotu do zgody, a niekiedy zaostrzało sytuację. A i dzisiaj sporów wciąż mamy bardzo wiele i to nie tylko między dziećmi czy młodzieży, ale także wśród starszych ludzi, a także i wśród grup społecznych.

Wielu ludzi ma jednak dosyć sporów i pragnie życia w zgodzie i w pokoju. Tylko na jakich wartościach akceptowanych przez wszystkich można by oprzeć ogólny consensus? Obserwujemy, jak ludzie zmieniają, nieraz parę razy, wartości, którym hołdują. Czasem mija to niepostrzeżenie dla ogółu i bez wpływu na losy innych, ale niekiedy powoduje zgorszenie i zamieszanie. Więc jak? Trzymać się jednego, czy wybierać to, co według mojego przekonania jest w tej chwili najbardziej sensowne?

Ludzie o niezmiennych przekonaniach mogą być traktowani jako stanowczy albo jako uparci. Zmienni zaś, to albo dobrzy, inteligentni politycy, albo chwiejni, szukający nie wiadomo czego. Może i nasze spojrzenie na wartości ulega zmianom? Może trzeba wrócić do czegoś, co się jednak okazuje lepsze, choćby się miało usłyszeć właśnie: Aaa, przyszła koza do woza. Może więc trwać przy swoim bez względu na okoliczności, iść w zaparte?

Najlepiej zapytać sumienia, gdyż ono jednak wbrew opinii niektórych mędrców istnieje i dzisiaj. Jan Paweł II w zgodzie z sumieniem trwał do końca, a Benedykt XVI zrezygnował. Też zgodnie ze swoim sumieniem. Szanujemy decyzję obu papieży, a nawet jeszcze na pół żartobliwie je komentujemy, mówiąc: No tak, Polak pracuje do śmierci, a Niemiec - do emerytury. A co nam mówi sumienie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski