Wielu ludzi ma jednak dosyć sporów i pragnie życia w zgodzie i w pokoju. Tylko na jakich wartościach akceptowanych przez wszystkich można by oprzeć ogólny consensus? Obserwujemy, jak ludzie zmieniają, nieraz parę razy, wartości, którym hołdują. Czasem mija to niepostrzeżenie dla ogółu i bez wpływu na losy innych, ale niekiedy powoduje zgorszenie i zamieszanie. Więc jak? Trzymać się jednego, czy wybierać to, co według mojego przekonania jest w tej chwili najbardziej sensowne?
Ludzie o niezmiennych przekonaniach mogą być traktowani jako stanowczy albo jako uparci. Zmienni zaś, to albo dobrzy, inteligentni politycy, albo chwiejni, szukający nie wiadomo czego. Może i nasze spojrzenie na wartości ulega zmianom? Może trzeba wrócić do czegoś, co się jednak okazuje lepsze, choćby się miało usłyszeć właśnie: Aaa, przyszła koza do woza. Może więc trwać przy swoim bez względu na okoliczności, iść w zaparte?
Najlepiej zapytać sumienia, gdyż ono jednak wbrew opinii niektórych mędrców istnieje i dzisiaj. Jan Paweł II w zgodzie z sumieniem trwał do końca, a Benedykt XVI zrezygnował. Też zgodnie ze swoim sumieniem. Szanujemy decyzję obu papieży, a nawet jeszcze na pół żartobliwie je komentujemy, mówiąc: No tak, Polak pracuje do śmierci, a Niemiec - do emerytury. A co nam mówi sumienie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?