Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyszłość Kruczka jest przesądzona?

Przemysław Franczak
Skoki narciarskie. PZN dementuje informacje, że rozstanie z Łukaszem Kruczkiem jest pewne. - Decyzje zapadną po sezonie - przekonuje wiceprezes Andrzej Wąsowicz.

O tym, że to będzie ostatni sezon Łukasza Kruczka w roli trenera kadry skoczków narciarskich, napisał wczoraj w przesądzającym tonie „Przegląd Sportowy”. Podane zostały nawet nazwiska jego potencjalnych następców: Słoweńca Vasjy Bajca i Austriaka Stefana Horngachera. Jak utrzymuje jednak Wąsowicz, druga osoba w Polskim Związkim Narciarskim po prezesie Apoloniuszu Tajnerze (wczoraj był nieuchwytny), to na razie jedynie dziennikarskie spekulacje.

- Po sezonie Pucharu Świata będzie czas, żeby usiąść w gronie ekspertów, podyskutować, a także wysłuchać trenera Kruczka i wspólnie zastanowić się, co zrobić, żeby było lepiej. Dopiero wtedy zostaną podjęte kluczowe decyzje - podkreśla wiceprezes PZN. - Mamy dopiero półmetek sezonu, zrobił się niepotrzebny szum, który na pewno nie pomoże zawodnikom.

Mleko już się jednak rozlało, a sprawa zaczęła żyć własnym życiem. Ruszyła lawina komentarzy, uruchomiono internetowe sondy „kto będzie następcą Kruczka”. Nieważne więc, ile dementi się pojawi, to skoczkowie będą mieli teraz jeszcze bardziej pod górkę.

Fakty? Potwierdzone jest tylko to, że Bajc (były trener Japończyków, Czechów, a ostatnio amerykańskiej kadry kobiet) przysłał do PZN swoją aplikację, a niezobowiązującą rozmowę z Horngacherem (asystent Wernera Schustera w niemieckiej reprezentacji) przeprowadził ostatnio... Wąsowicz, do czego przyznał się w rozmowie z „Wyborczą”. Reszta to domysły. Bo może być też tak, że sam Kruczek jest zdecydowany odejść po ośmiu latach pracy, a taki krok miałaby mu ułatwić leżąca na stole oferta pracy z fińskiej federacji.

Jeśli rzeczywiście rozstanie się z polską reprezentacją, to warto pamiętać, że odejdzie szkoleniowiec, którego praca przyniosła dwa złote medale igrzysk olimpijskich, złoty i dwa brązowe medale mistrzostw świata oraz Kryształową Kulę. Poprzeczka wisi wysoko, a rynek trenerów skoków to nie tak wielkie targowisko jak w przypadku piłki nożnej. Tu fachowców o uznanej renomie nie ma zbyt wielu.

Tymczasem Kruczek i - nadal - jego kadra szykują się do konkursów PŚ do Oslo. Dziś trenować będą w Wiśle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski