W galerii Burzym & Wolff
W galerii Burzym & Wolff od sobotniego wieczoru jest puchato, miękko, różowo. Iwona Demko, młoda rzeźbiarka z Krakowa, pokazała kilka dużych, miękkich rzeźb. Bryła z ducha Henryego Moorea została przez artystkę przełożona na kobiecość, przytulność, ciepło ryzykownego koloru, który w Krakowie skutecznie podnosiła do rangi sztuki w swoich formach przestrzennych Maria Pinińska-Bereś.
- Po raz pierwszy widzę Moorea, do którego można się przytulić - skomentował ktoś na sobotnim wernisażu. Cokolwiek by dodać do tego komentarza, niewątpliwie oddaje jakiś punkt widzenia.
Wystawa w galerii przy Floriańskiej 13 (w podworcu, na drugim piętrze) czynna będzie do końca lutego. Inne rzeźby Iwony Demko - figuralne, odlane w brązie, ogląda obecnie publiczność w Sztokholmie, na krakowskiej wystawie targowej, przygotowanej przez galerię Labirynt. (AN)
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?