18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przywiązani do wolności

MACIEJ MAKOWSKI
Jarosław Gowin był gwiazdą konferencji młodych libertarian FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Jarosław Gowin był gwiazdą konferencji młodych libertarian FOT. ANDRZEJ BANAŚ
- Libertarianizm jest liberalizmem klasycznym, czyli bardzo starą ideą, która oznacza danie każdemu człowiekowi jak najwięcej wolności osobistej, gospodarczej i politycznej - tłumaczy Witold Falkowski, prezes Instytutu Misesa, pierwszej w Polsce organizacji promującej tę ideologię.

Jarosław Gowin był gwiazdą konferencji młodych libertarian FOT. ANDRZEJ BANAŚ

POLITYKA. Libertarianie z całego świata spotkali się w stolicy Małopolski na konferencji pod hasłem "Liberty in Kraków"

- Nasze spotkanie ma na celu poznanie ze sobą młodych ludzi o podobnych poglądach, zarówno libertariańskich jak i wolnorynkowych. Muszą wiedzieć, że nie są sami. To zwiększa motywację do działania. Dlatego też gościmy przyjaciół z USA, którzy w swoim kraju stanowią poważną siłę - mówi Marcin Chmielowski, prezes stowarzyszenia KoLiber w Krakowie.

W Stanach Zjednoczonych Partia Libertariańska istnieje od początku lat siedemdziesiątych XX wieku i stanowi trzecią siłę polityczną. Mimo to zawsze pozostawała w cieniu dwóch największych partii.

Barack Obama w 2009 roku przeforsował wprowadzenie pakietu pomocowego dla gospodarki oraz reformy ubezpieczeń, które przyczyniły się do dramatycznego zwiększenia deficytu finansów publicznych. Niemal natychmiast przeciwnicy reform, głównie ideowi liber-tarianie, stworzyli ruch obywatelski Tea Party, który bardzo szybko zyskał poparcie dużej części społeczeństwa.

Dziś Tea Party jest głównym przeciwnikiem administracji Obamy. Żąda, aby wielkie banki i korporacje nie otrzymały nigdy ani grosza z pieniędzy podatników. "Niech co upada, upadnie" - brzmiało hasło libertarian, które zjednało im wyborców. Dzięki pozyskaniu poparcia Tea Party Partia Republikańska w 2010 roku niespodziewanie wygrała wybory do Kongresu.

W Polsce libertarianizm traktowany był zawsze jako wyjątkowo egzotyczny ruch polityczny, propagujący wizję państwa niemającą szans na zdobycie poparcia wyborców, kojarzoną najczęściej z Januszem Korwin-Mikkem.

Do głównych postulatów libertarian należy m.in. żądanie zniesienia podatku dochodowego, akcyzy i podatku VAT. Ponadto domagają się zakazu tworzenia deficytu budżetowego, żadają liberalizacji rynku, prywatyzacji spółek skarbu państwa, szkolnictwa, służby zdrowia oraz likwidacji większości urzędów państwowych i samorządowych, zniesienia dużej części uregulowań prawnych.

Według Marcina Chmielowskiego celem tego ruchu w Polsce nie jest zdobycie władzy, lecz promowanie idei wolności.

- Polacy pozwalają sobie przykręcać śrubę. Przykładowo, na partie polityczne każdy obywatel wydaje ponad 20 złotych rocznie. Ale jeśli zapytamy, czy woli iść do kina z dziewczyną, czy wydać forsę na chłopaków w Sejmie, którzy grają mu na nosie, zacznie się zastanawiać - twierdzi Chmielowski.

Podobnego zdania jest Witold Falkowski. - Działania Instytutu Misesa nastawione są na edukację społeczeństwa. Kapitalizm ma służyć przeciętnemu człowiekowi, a nie wielkiemu biznesowi - mówi. Jego zdaniem w Polsce następuje staczanie się wolnorynkowej struktury w kierunku państwa opresyjnego i nie- chętnego przedsiębiorczości, zwłaszcza drobnej. - Główny cel małych przedsiębiorstw to przetrwać, a ludzie najciężej pracujący mają najgorsze warunki rozwoju i życia - podkreśla Falkowski.

Nie wszyscy są takimi entuzjastami. - Moim zdaniem libertarianie nie chcą przyjąć do wiadomości, że logika rynku niczym nieregulowanego, to logika: zwycięzca bierze wszystko. A zwycięzców jest niewielu, inni przegrywają, co jest nie do pogodzenia z demokracją - uważa ekonomista prof. Ryszard Bugaj
Na krakowskiej konferencji prócz studentów i naukowców nie zabrakło również polityków. Byli wśród nich białoruski opozycjonista Jaroslav Romanchuk oraz były minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.

- Libertarianie kładą nacisk na wolność w gospodarce, ograniczenie biurokracji, ograniczenie aparatu państwa, co jest mi bardzo bliskie - mówi Jarosław Gowin.

Według posła, politycy o poglądach wolnorynkowych działają w wielu partiach politycznych, lecz do tej pory nie potrafili zjednoczyć się w silną reprezentację polityczną.

- Na forum w Krynicy okazało się niestety, że liderzy dwóch głównych partii przyjechali tam z przesłaniem, które jest antywolnościowe. Chciałbym, żeby w Polsce powstawały takie oddolne ruchy sprzeciwu jak w Stanach Zjednoczonych, protestujące przeciwko wszelkim próbom podnoszenia podatków - dodaje Gowin.

ZdaniemJanusza Korwin-Mikkego partia składająca się z konserwatywnych liberałów miałaby szansę wejść do polskiego parlamentu.

Pierwsze tak liczne spotkanie europejskich libertarian w Polsce zostało zorganizowane przez ponadnarodową organizację European Students for Liberty we współpracy z Fundacją Wolności i Przedsiębiorczości oraz krakowskim oddziałem Stowarzyszenia KoLiber.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski