W tym rejonie miasta bardzo często dochodzi do bójek pomiędzy kibicami zwaśnionych krakowskich klubów piłkarskich. W trakcie każdych derbów chuligani podpalają ekrany akustyczne przy ul. Nowosądeckiej i wypisują na nich wulgarne treści. Od strony ulicy napisy są co jakiś czas usuwane przez Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, ale od strony bloków kibolskie bazgroły straszą już od prawie dwóch lat.
Już niedługo ul. Nowosądecką będą przechodzić uczestnicy Światowych Dni Młodzieży. Kościół prosi o przyjmowanie obcokrajowców na ten czas, ale okoliczni mieszkańcy nie wyobrażają sobie goszczenia u siebie młodych ludzi w sytuacji, gdy jednocześnie byliby oni zmuszeni do oglądania odrażającego widoku z okna.
- Mam wolne pokoje i chętnie ugościłbym pielgrzymów, tylko co ja im powiem, gdy wyjdą na balkon i zapytają mnie o znaczenie tych haseł powypisywanych na ekranach? - skarży się Wiktor Wróbel, jeden z mieszkańców.
Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu obiecał zająć się tą sprawą. - Podpalone ekrany zostaną wymienione na nowe, które będą posiadały metalowe panele odporne na ogień - informuje Paulina Polak z ZIKiT.
Z kolei MPO zobowiązało się jeszcze w tym tygodniu, przed wymianą ekranów na nowe, wyczyścić zdewastowane fragmenty.
Wulgaryzmy na budynkach i infrastrukturze miejskiej są dużym problemem w Krakowie. Rocznie miasto wydaje około 3 miliony złotych na walkę z bazgrołami. Od kilku lat działa nieformalna grupa „Pogromcy Bazgrołów”, która zajmuje się zamalowywaniem wulgaryzmów szpecących Kraków.
Uliczny wandalizm można anonimowo zgłaszać straży miejskiej, policji albo pracownikom Miejskiego Przedsiębiorstwie Oczyszczania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?