Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psia bieda pod lupą limanowskiej Rady Miasta

Paweł Szeliga
Po stertach śmieci na posesji nie ma już śladu. Zostały rudery i siedem psów, dokarmianych przez rodzinę zmarłego 67-latka.
Po stertach śmieci na posesji nie ma już śladu. Zostały rudery i siedem psów, dokarmianych przez rodzinę zmarłego 67-latka. Paweł Szeliga
Limanowa. Obrońcy zwierząt skarżą się na burmistrza. Chcą, aby zareagował na los psów, żyjących na opuszczonej posesji przy ulicy Batorego.

- Psy trzeba zaszczepić, a suki wysterylizować, żeby nie rodziły młodych gdzieś w krzakach - przekonuje Beata Porębska z Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

Uważa, że burmistrz Limanowej Władysław Bieda nie robi nic, by rozwiązać problem czworonogów, które zostały bez opieki na posesji przy ul. Batorego, gdy w lutym zmarł ich 67-letni właściciel.

KTOZ złożyło w tej sprawie skargę w Samorządowym Kolegium Odwoławczym w Nowym Sączu. - Odesłaliśmy pismo do Rady Miasta Limanowa, bo tylko ona może oceniać działania burmistrza - mówi Maciej Ciesielka, prezes sądeckiej SKO.

Przewodnicząca limanowskiej RM Irena Grosicka zapewnia, że skargę rozpatrzy komisja rewizyjna. Stwierdzi czy jest zasadna. Jeśli tak, to radni określą, jakie działania trzeba podjąć, by problem psów rozwiązać.

Burmistrz Bieda przekonuje, że w sprawie zwierząt, żyjących przy ul. Batorego miasto zrobiło tyle, ile mogło. Nie są bezdomne, gdyż opiekują się nimi siostra i córka zmarłego.

Beata Porębska ripostuje, że art. 7 ustawy o ochronie zwierząt daje gminie prawo czasowego odebrania psów właścicielom, jeśli nie są w stanie zapewnić im odpowiednich warunków do życia. A te z ul. Batorego mieszkają w rozpadających się szopach na nieogrodzonej posesji.

- Są chore i zarobaczone - uważa działaczka KTOZ. - Suki wkrótce zajdą w ciążę i wydadzą na świat kolejne psiaki. Problem będzie narastał. Burmistrz nie komentuje zarzutów stawianych mu przez krakowskie towarzystwo. - Moje działania oceni komisja - ucina. - Nie chcę być sędzią we własnej sprawie.

Na początku roku działacze KTOZ na posesji 67-latka doliczyli się 21 psów. Dla kilku znaleźli opiekunów. Dwa lata wcześniej limanowskie władze odesłały do schroniska 5 czworonogów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski