Psychiatra od Breivika

NOWY SĄCZ/FOLLO TINGRETT. Zatrzymany w Polsce, sądzony w Norwegii

W sierpniu stanął przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu, który w ciągu miesiąca wydał zgodę na ekstradycję podejrzanego do Norwegii.

Sprawa była głośna, bo mężczyzna umknął norweskiej policji, a był poszukiwany listem gończym w całej Europie. Trzy dni po zabójstwie dokonanym w Kollbotn pod Oslo zatrzymała go polska policja. Jak informował wówczas "Dziennik Polski", nowosądecki sąd zgodził się na wydanie mężczyzny stronie norweskiej, powołując się na fakt, iż Patrick S. nie jest obywatelem Polski, nie korzysta z azylu politycznego i nie zachodzi obawa orzeczenia wobec niego kary śmierci. Podczas rozprawy ekstradycyjnej w Nowym Sączu Patrick S. podkreślał, że nie zabił swojej partnerki. Jednak po formalnym aresztowaniu w Norwegii i przedstawieniu mu zarzutu zabójstwa stwierdził, że sięgając po nóż był niepoczytalny i nie pamięta przebiegu zdarzenia.

Jak informuje norweski dziennik "Dagbladet", Patrick S. zmienił już swojego adwokata, który będzie domagał się uniewinnienia swojego klienta, powołując się na rewelacje, które oskarżony ma wyjawić podczas procesu. Sąd w Follo Tingrett (ok. 30 km na południe od Oslo) ma trudny orzech do zgryzienia, bo dysponuje dwoma różnymi opiniami psychiatrycznymi biegłych. Z jednej wynika, że Patrick S. był niepoczytalny w chwili dokonania zabójstwa i nie powinien ponieść kary, druga sugeruje, że wiedział co robi. Co ciekawe, autorką opinii, w myśl której mężczyzna miał zniesioną poczytalność, jest psychiatra Synne Sorheim, jedna z dwóch ekspertów, której powierzono obserwację Andersa Breivika - mordercy ponad 80 osób na wyspie Utoya.

Patrickowi S., którego nowosądecki sąd wydał norweskiemu wymiarowi sprawiedliwości, grozi kara od ośmiu do 15 lat pozbawienia wolności. Od ekstradycji do Norwegii przebywa w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym.

(SZEL)

[email protected]