Okazją do spotkania braci bartników były przypadające 7 grudnia imieniny świętego Ambrożego, który jest patronem pszczelarzy. Ich wielkim sympatykiem jest natomiast proboszcz bobińskiej parafii ks. Czesław Parkita.
– Kiedy wyginą pszczoły, cztery lata później wyginą ludzie – przypomniał podczas mszy zdanie wypowiedziane przez Alberta Einsteina.
A tymczasem pszczoły są zagrożone. Ich hodowcy pytani o niebezpieczeństwa dla pożytecznych owadów wymieniają m. in. upały wysuszające nektar oraz warrozę, śmiertelną chorobę wywoływaną przez roztocza. Największym wrogiem pszczół są jednak niewłaściwie stosowane opryski roślin.
– W czasie kwitnienia bobu przed wlotkami do uli można było zbierać garściami umierające pszczoły. Dla nas ten widok był bolesny. Można było tej tragedii zapobiec – napisali członkowie nowobrzeskiego koła pszczelarskiego w apelu, w którym zwrócili się do rolników z prośbą o odpowiedzialne stosowanie środków ochrony roślin.
– Zwracamy się z gorącym apelem do ludzi dobrej woli o stosowanie oprysków koniecznych do rozwoju roślin w godzinach wieczornych, po ustaniu oblotu pszczół i innych owadów, które pracują na korzyść Rolnika.
Po skończonej mszy pszczelarze spotkali sie u Stanisława Piątka z Kuchar. – Nie ma takiego miejsca na ciele, gdzie nie ugryzłaby mnie pszczoła. Ale kocham swoją pasję i proszę wszystkich o szanowanie pszczół – mówi gospodarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?