Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ptasia grypa w gminie Myślenice. Badania potwierdziły wirusa u martwych ptaków

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Ptaki znalezione nad brzegiem Zbiornika Dobczyckiego okazały się zakażone ptasią grypą
Ptaki znalezione nad brzegiem Zbiornika Dobczyckiego okazały się zakażone ptasią grypą Michał Baran
Ptaki znalezione nad Zbiornikiem Dobczyckim w Drogini były zakażone ptasią grypą. Potwierdziły to wyniki pierwszych badań laboratoryjnych. Teraz służby weterynaryjne czekają jeszcze na wynik badania w referencyjnym laboratorium w Puławach, ale jednocześnie rozpoczęły już perlustrację linii brzegowej Zbiornika Dobczyckiego i gospodarstw hodujących drób w celach komercyjnych.

Informację o stwierdzonym zakażeniu dwóch martwych ptaków znalezionych nad Zbiornikiem Dobczyckim potwierdził nam w piątek (12 maja) Krzysztof Giza, powiatowy Lekarz weterynarii w Myślenicach:

Wiemy już, że mamy do czynienia z ptasią grypą. Nie mamy jeszcze informacji o podtypie wirusa. Będziemy mogli to powiedzieć po otrzymaniu wyniku z Puław. Spodziewamy się ich dziś, a najdalej w poniedziałek – mówi Krzysztof Giza.

I dodaje:

Nie czekając na nie rozpoczęliśmy perlustrację. Na początek sprawdzimy z łodzi linię brzegową Zbiornika Dobczyckiego i to czy nie ma tam kolejnych padłych ptaków. Jeśli damy radę to zrobimy to sami, a jeśli nie to będziemy prosić o pomoc inne służby. Jeszcze dziś rozpoczniemy też perlustrację dużych ferm drobiu.

Jak już informowaliśmy, na dwie martwe rybitwy rzeczne i mewę śmieszkę nad Zbiornikiem Dobczyckim w Drogini natrafił Michał Baran, pasjonat ornitologii i współzałożyciel Myślenickiego Klubu Ptakoluba. To on zawiadomił o tym służby.
Pisaliśmy o tym tutaj:
Martwe ptaki nad Zbiornikiem Dobczyckim w Drogini. Trafiły do laboratorium

W środę (10 maja) inspektorzy PIW udali się we wskazane w zawiadomieniu miejsce i na brzegu znaleźli dwie martwe rybitwy rzeczne. Zabezpieczyli je i tego samego dnia trafiły one do Zakładu Higieny Weterynaryjnej w Krakowie, gdzie przeprowadzono sekcję zwłok i badanie toksykologiczne. Dalej zwłoki zostały odesłano do laboratorium w Krośnie, a kiedy wynik stamtąd okazał się dodatni, skierowano je do badań w referencyjnym laboratorium w Puławach.

Jak mówi nam Agnieszka Szewczyk – Kuta, małopolski wojewódzki lekarz weterynarii, o ognisku wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) będzie można mówić dopiero, kiedy będą znane wyniki badań z tego właśnie laboratorium PIW – PIB w Puławach, które jest laboratorium referencyjnym dla HPAI w Polsce. Dopiero po otrzymaniu takiego wyniku badania możliwe jest wydanie aktu prawa miejscowego, czyli rozporządzenia powiatowego lekarza weterynarii (gdy chodzić bedzie o obszar jednego powiatu) lub rozporządzenia wojewody małopolskiego (gdy obszar będzie większy niż jeden powiat). Rozporządzenie to wprowadza nakazy i zakazy, obostrzenia i rygory na obszarach: zapowietrzonym i zagrożonym dla prowadzenia m.in. hodowli drobiu.

Wyniki wstępnych badań próbek z powiatu myślenickiego są dodatnie, ale żeby wystąpić w wnioskami i zablokować wypuszczanie ptactwa w gospodarstwach, jego karmienie i pojenie na zewnątrz - musi być wydany akt prawa miejscowego, a taki wydaje się na podstawie wyniku referencyjnego laboratorium – mówi Agnieszka Szewczyk – Kuta.

Nie czekając na ten wynik rusza za to perlustracja brzegów Zbiornika Dobczyckiego oraz gospodarstw hodujących drób w celach komercyjnych.

Pomimo, że choroba dotyczy ptaków dzikich i nie mamy ognisk ani nawet podejrzeń u drobiu domowego, to wszystkie kurniki w obrębie strefy pierwszej, czyli 3 km, a potem strefy drugiej, sięgającej do 10 km zostaną w trybie natychmiastowym skontrolowane pod kątem bioasekuracji – mówi Agnieszka Szewczyk-Kuta.

Ptasia grypa a ludzie

Małopolski wojewódzki lekarz weterynarii uspokaja, że ten wysoce zjadliwy wirus w przypadku ptaków, dla ludzi nie powinien być groźny.

Stopień adaptacji tego wirusa do organizmu człowieka jest niski. Badania wykazały, że jest to profil wirusa typowo ptasiego. Dla nas ludzi ważne jest to, że wirus jest bardzo wrażliwy na wysoką temperaturę. Już w 70 stopniach ulega całkowitej likwidacji. Mięso czy jaja wystarczy więc poddać obróbce cieplnej. Poza tym zwykłe środki jak mydło i detergenty eliminują zagrożenie. Wystarczy przestrzegać podstawowych zasad higieny: myć ręce, dezynfekować pomieszczenia gospodarcze i przestrzegać zasad bioasekuracji, aby zminimalizować prawdopodobieństwo wystąpienia choroby – mówi Agnieszka Szewczyk-Kuta.

Martwe ptaki także w powiecie wielickim

Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Krakowie potwierdza ponadto, że martwe ptaki znaleziono na terenie powiatu wielickiego. One również trafiły do badań. Badanie sekcyjne w ZHW Kraków sugeruje wystąpienie choroby, dlatego próbki w piątek (12 maja) zostały przewiezione do ZHW w Krośnie (laboratorium właściwe miejscowo do badania próbek HPAI z województwa małopolskiego). Po otrzymaniu dodatniego wyniku w powyższym laboratorium, musi zostać on jeszcze potwierdzony przez laboratorium referencyjne w Puławach.

Uroczyste otwarcie zmodernizowanego oddziału wewnętrznego

Oddział wewnętrzny jak nowy. Efekt zakończonej w szpitalu w ...

Abonament na loty, Polska krajem pilotażowym

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski