Puchar CEV. Siatkarze PGE Skry Bełchatów rozbili holenderskiego rywala

Podopieczni trenera Joela Banksa wygrali 3:0. Mecz trwał 72 minuty. W całym meczu bełchatowianie stracili 48 punktów. W żadnym secie nie pozwolili rywalom na wyjście z dwudziestki.
Różnica klas była ogromna. Tylko w pierwszym secie na boisku pojawił się Mateusz Bieniek, a Lukas Vasina nie zagrał wcale.

To był szczególny mecz dla trenera Joela Banksa. W przeszłości pracował w Holandii, jego żona jest Holenderką i ma w tym kraju rodzinę. Rywalizacja o Puchar CEV to bardzo ważny cel w klubie. Rewanż za tydzień 26 października o godz. 18 w hali Energia w Bełchatowie.

Zwycięzca rywalizacji w 1/16 finału zagra z Chaumont VB 52 Haute-Marne.
Ważniejszy od meczu rewanżowego będzie sobotnie (godz. 14.45) starcie bełchatowian z liderem PlusLigi Resovią w hali Energia w Bełchatowie.

Dynamo Apeldoorn - PGE Skra Bełchatów 0:3 (16:25, 13:25, 19:25)
PGE Skra: Grzegorz Łomacz 2, Lukas Vasina 13, Mateusz Bieniek 2, Aleksandar Atanasijević 7, Dick Kooy 13, Karol Kłos 8, Kacper Piechocki (l) oraz Wiktor Musiał 9, Dawid Gunia 6, Robert Milczarek (l), Mihajlo Mitić.