W 2011 roku "Obywatele" sięgnęli właśnie po Puchar Anglii. W ubiegłym roku zostali mistrzami kraju, a potem zdobyli Tarczę Wspólnoty. Obecny sezon zakończą bez żadnego trofeum. W lidze zajmą prawdopodobnie drugie miejsce, z Pucharu Ligi odpadli w półfinale, a z Ligi Mistrzów już w fazie grupowej. W finale Pucharu Anglii grali po raz 10. - i po raz 5. przegrali.
- Jesteśmy rozczarowani tą porażką i jest nam smutno, że zawiedliśmy naszych kibiców. Mieliśmy trzy bardzo dobre szanse do zdobycia gola, lecz żadnej nie wykorzystaliśmy - powiedział menedżer MC Roberto Mancini, który według niektórych mediów ma być wkrótce zwolniony (zastąpi go obecny trener Malagi Manuel Pellegrini).
MC miał przewagę, ale nie potrafił ją udokumentować golem. W Wigan brylował Callum McManaman, ale bohaterem meczu okazał się Ben Watson, który w doliczonym czasie gry celnie główkował po kornerze.
Zespół Wigan odniósł największy triumf w swej 81-letniej historii (w 2006 roku był finalistą Pucharu Ligi). - Graliśmy dobrze, ale nie potrafiliśmy tego przełożyć na wynik. Mieliśmy poczucie, że być może właśnie marnujemy swoją szansę. Ta drużyna zawsze walczy jednak do samego końca - powiedział menedżer Wigan Roberto Martinez. Jest on głównym kandydatem do zastąpienia w Evertonie Davida Moyesa, który obejmie Manchester United.
(FIL)