Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski Cracovia wzięła w wielkim stylu

Maciej Zubek
3:0 w półfinale z JKH Jastrzębie, 5:0 w finale z Podhalem - puchar z pewnością trafił we właściwe ręce
3:0 w półfinale z JKH Jastrzębie, 5:0 w finale z Podhalem - puchar z pewnością trafił we właściwe ręce Maciej Zubek
Hokej. „Pasy” po raz drugi w historii sięgnęły po to trofeum. Bardzo gorzką pigułkę musieli w Nowym Targu przełknąć gospodarze, już na początku trzeciej tercji pogodzeni z porażką.

TatrySki Podhale Nowy Targ - Comarch Cracovia 0:5 (0:1, 0:2, 0:2)

Bramki: 0:1 Rompkowski (Dziubiński) 3, 0:2 Słaboń (Urbanowicz) 23, 0:3 Urbanowicz 38, 0:4 Dziubiński (Grman, Rompkowski) 41, 0:5 Urbanowicz (Kapica) 43.

Sędziowali: Zbigniew Wolas (Oświęcim) oraz Tomasz Radzik (Krynica). Kary: 10 - 10 min. Widzów: 4000.

Podhale: Raszka - Jaśkiewicz, Haverinen, Jokila, Zapała, Tapio - Tomasik, Aleksiuk, Gruszka, Wronka, McGregor - Łabuz, Sulka, Różański, Neupauer, Wielkiewicz oraz Wojdyła, Zarotyński, Daniel Kapica, Michalski.

Cracovia: Radziszewski - Rompkowski, Grman, Svitana, Dziubiński, Sinagl - Novajovsky, Noworyta, Urbanowicz, Słaboń, Damian Kapica - Wajda, Kruczek, Drzewiecki, Pasiut, Guzik - Dutka, Dąbkowski, Kisielewski, Wróbel, Domogała.

- Wysokie zwycięstwo wzięło się przede wszystkim z naszej uważnej gry w defensywie. Udało nam się uniknąć niewymuszonych błędów - ocenił trener Cracovii Rudolf Rohaczek. - Mieliśmy też sporo szczęścia, ale szczęściu trzeba pomóc. Zespół świetnie realizował założenia taktyczne i to dało efekty. Cała drużyna zasłużyła na słowa pochwały - dodał.

- Nie byliśmy w stanie przeciwstawić się Cracovii - przyznał gracz Podhala Krzysztof Zapała. - Myślę, że nie mamy się jednak czego wstydzić. Walczyliśmy na tyle, na ile nas aktualnie stać. Sezon się nie kończy na tym jednym meczu. Najważniejsze wciąż przed nami.

W finale Pucharu Polski zdecydowanie najciekawszą okazała się pierwsza tercja. To było wyrównane, toczone w dobrym tempie 20 minut gry. Sytuacji bramkowych było sporo z obu stron, ale gol padł tylko jeden. Już w 3 min spotkania Mateusz Rompkowski dał „Pasom” prowadzenie, zaskakując zasłoniętego Ondreja Raszkę lekkim strzałem spod niebieskiej linii.

Świetnie dla gości zaczęła się także i druga tercja. W 23 min Damian Słaboń, mając dużo swobody, przedostał się w tercję Podhala, uderzył i mimo ofiarnej interwencji bramkarza oraz obrońców, krążek wtoczył się do nowotarskiej bramki.

Podhale próbowało wrócić do gry. Przejęło nawet inicjatywę, dłużej utrzymywało się przy krążku, ale w bramce „Pasów” świetną partię rozgrywał Rafał Radziszewski. A Cracovia spokojnie odpierała ataki „Szarotek”, czyhała na swoją szansę - i w 38 min podwyższyła prowadzenie. Gola przypisano Maciejowi Urbanowiczowi, ale tak naprawdę było to samobójcze trafienie Macieja Sulki, od którego krążek po interwencji Raszki odbił się i wpadł do bramki.

Resztki nadziei kibicom Podhala odebrał jego wychowanek Krystian Dziubiński, który w 49 sekundzie trzeciej tercji, podczas gry Cracovii w liczebnej przewadze, zdobył dla niej czwartego gola. Goście po chwili przypieczętowali zwycięstwo trafieniem Urbanowicza.

- Każda formacja spisała się bardzo dobrze i to przerodziło się w sukces. Cieszymy się, że tak fajnie kończymy rok - podkreślił Mateusz Rompkowski.

- Cieszy zdobycie pucharu, ale też styl, w jakim tego dokonaliśmy - dodał napastnik „Pasów” Maciej Urbanowicz. - Zagraliśmy dwa mecze na „zero” z tyłu, co daje jeszcze większą satysfakcję.

- Raz się wygrywa, raz się przegrywa. To jest sport - spuentował szkoleniowiec Podhala Marek Ziętara. - Zwyciężył zespół lepiej dysponowany i ten, któremu dopisało szczęście. Nam go zabrakło. Przede wszystkim nie udało się zdobyć bramki, która dodałaby nam wiary. Było ku temu sporo okazji, ale świetnie w bramce rywala spisywał się Radziszewski. Dziękuję swojej drużynie. Nie byliśmy faworytem. Już samo to, że znaleźliśmy się w finale, to nasz mały sukces i dobry prognostyk na przyszłość - podkreślił.

Szczęśliwy Urbanowicz stwierdził: - Teraz czas na krótkie świętowanie, ale od czwartku myślimy już o lidze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski