Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski: Garbarnia najlepsza w podokręgu Kraków

Przemysław Mirek
Krzysztof Kalemba i jego koledzy z Garbarni sięgnęli po pierwsze trofeum w sezonie
Krzysztof Kalemba i jego koledzy z Garbarni sięgnęli po pierwsze trofeum w sezonie Michał Gąciarz
W finale piłkarskiego Pucharu Polski w podokręgu Kraków III-ligowa Garbarnia na wyjeździe wygrała po rzutach karnych 5:4 z IV-ligową Jutrzenką Giebułtów (w regulaminowym czasie gry było 1:1).

Jutrzenka nie przestraszyła się wyżej notowanego rywala i od początku meczu zagrała odważnie. Garbarnia nie mogła rozwinąć skrzydeł i w pierwszej połowie zagroziła bramce Wałacha tylko raz. Po dalekim przerzucie, z boku boiska wolejem uderzył Ogar, a piłka trafiła w poprzeczkę.

Gospodarzom z kolei brakowało dokładności. Zza pola karnego uderzał Kaczor, z rzutu wolnego groźnie wrzucał Litewka. Najlepszą sytuację zmarnował jednak Balawender. Po szybko rozprowadzonej akcji z prawej strony napastnik znalazł się sam na sam z Jękotem, ale uderzył zbyt lekko.

Po zmianie stron Jutrzenka największe zagrożenie stwarzała po wykonywanych przez Litewkę rzutach wolnych. Garbarnia bezlitośnie wykorzystała jednak błąd w ustawieniu obrony. Gospodarze złamali linię spalonego, do piłki dopadł Cygnarowicz i mocnym strzałem w bliższy róg dał zespołowi z Krakowa prowadzenie.

Po stracie gola sytuację próbował uratować trener Jutrzenki Piotr Powroźnik, wchodząc na boisko za kontuzjowanego Kaczora. Manewr powiódł się, ponieważ chwilę później został on sfaulowany w polu karnym, a „jedenastkę” wykorzystał Michalec.
Regulaminowy czas gry nie przyniósł rozstrzygnięcia, więc konieczne okazały się rzuty karne. W nich przyjezdni byli bezbłędni. W drużynie Jutrzenki pomylił się Brud i Puchar Polski podokręgu Kraków powędrował do drużyny Garbarni.

- Wierzyliśmy we własną drużynę i wyszliśmy na mecz bez kompleksów. Dlatego uważam, że wynik jest niesprawiedliwy – mówił po meczu Powroźnik. - Mieliśmy dużo więcej sytuacji od Garbarni i na pewno może cieszyć to, że wyglądaliśmy dobrze na tle przeciwnika z wyższej ligi.

W końcówce Piszczek i Tabak zderzyli się głowami. Wypadek okazał się na tyle poważny, że konieczny był przyjazd karetki, która zabrała obu zawodników.

Jutrzenka Giebułtów – Garbarnia Kraków 1:1 (0:0), karne 4:5
Bramki: 0:1 Cygnarowicz 69 1:1 Michalec 82 karny.
Jutrzenka: Wałach – Kowalczyk (69 Ciastoń), Bizoń, Michalec, Wszołek (46 Kardas) – Tabak, Brud, Kaczor (79 Powroźnik), Szaroń (75 Bieszczanin) – Litewka, Balawender.
Garbarnia: Jękot – Piszczek, Kalemba, Łukasik, Borovicanin – Kitliński (66 Kozioł), Nowak, Cygnarowicz, Borecki (46 Serafin) , Pietras – Ogar (57 Ferens).
Sędziował: Robert Marciniak. Żółta kartka: Szaroń. Widzów: 150.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Puchar Polski: Garbarnia najlepsza w podokręgu Kraków - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski