Od początku przewaga oświęcimskiego czwartoligowca nie podlegała dyskusji. Jednak goście poczynali sobie niefrasobliwie. Przed bramką brakowało im skuteczności, jak choćby już w7 min Bogdan Swarzyński, który – stając do indywidualnego pojedynku z Witoldem Wojtkowem – trafił wprost w niego.
Później Tomasz Wójcik zagrał w polu karnym wprost pod nogi Przemysława Dudzica, który jednak nie zrobił użytku z tego prezentu, strzelając z 10 metrów wprost w bramkarza (22 min).
Jednak najładniejszą akcję przeprowadzili Swarzyński z Dudzicem, którzy zagrali ze sobą tzw. klepkę. Ten drugi zagrał na prawo Patrykowi Malikowi. Ten wpadł w pole karne, lecz uderzył obok przeciwnego słupka (30 min).
Wreszcie oświęcimianie dopięli swego. Po rzucie rożnym bitym przez Przemysława Światłowskiego, główkował Piotr Wiertel. Na linii bramkowej interweniował jeszcze Tomasz Kustra, ale asystent pokazał, że piłka w powietrzu całym obwodem przekroczyła linię bramkową.
Aktywa gospodarzy przed przerwą zamknęły się minimalnie niecelnym uderzeniem Michała Domżała i jednym rzutem rożnym, z którego nic nie wyniknęło.
Po zmianie stron gospodarze zagrali agresywniej, a przyjezdni skupili się na obronie korzystnego rezultatu.
W 76 min po zagraniu Andrzeja Lamenta z prawej strony, Tomaszowi Kustrze zabrakło centymetrów, żeby dosięgnąć piłki. Z kolei po dograniu z rzutu rożnego, minimalnie nieclenie główkował Bartosz Chylaszek.
Gospodarze najbardziej żałowali rzutu wolnego, sprzed linii pola karnego. Wykonujący go Grzegorz Kantek trafił w...klubowego kolegę Bartłomieja Mikę.
- Gdyby udało nam się doprowadzić do rzutów karnych, w nich wszystko mogłoby się wydarzyć – powiedział Paweł Sidorowicz, trener Chełmka.
- Byliśmy poobijani po ostatnim ligowym meczu na Sosnowiance, więc wyjściowy skład pucharowy różnił się od tego ligowego. Ważne, że odnieśliśmy zwycięstwo – skwitował Sławomir Frączek, trener oświęcimian.
KS Chełmek – Unia Oświęcim 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Wiertel 40,
Chełmek: Wojtków – Cieśla (65 Kantek), B. Chylaszek, Sidor, Kumanek (70 Lament) – Chojnowski, Wójcik (84 Bloch), Kustra, Domżał – Burza, Cieciera (55 Mika).
Unia: Stachura – Kocoń, Wiertel, Pluta, Grzywa – Malik (46 Pietraszko), Nowotarski (73 Praciak), Dziubek (46 Ryszka), Swarzyński, Światłowski – Dudzic.
Sędziował: Lucjan Wesołowski (Oświęcim).
Żółte kartki: Pluta, Grzywa, Praciak, Ryszka.
Widzów: 80.
W drugim meczu w Oświęcimskiem: Bobrek - LKS Jawiszowice 2:2, a karnych 2:4. Mecze: Zatorzanka - Niwa Nowa Wieś i Rajsko - Brzezina Osiek - przełożone na 14 września.
Ćwierćfinał PP w Wadowickiem:
Huragan Inwałd – Orzeł Ryczów 2:4, Burza Roczyny – Iskra Klecza 0:2, Babia Góra Sucha Beskidzka – Halniak Maków Podhalański 1:1, w rzutach karnych 4:5. Wolny los: Grom Grzechynia.
Półfinał PP w Chrzanowskiem:
MKS Fablok Chrzanów – MKS Trzebinia-Siersza 1:7
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
