Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Świata: Polacy zaszaleli w kwalifikacjach

Przemysław Franczak
Maciej Kot
Maciej Kot Andrzej Banaś
Efekt Horngachera? Tak udanych kwalifikacji w wykonaniu Polaków nie pamiętają najstarsi górale. Maciej Kot je wygrał (141,5 m), a tuż za nim wylądował Dawid Kubacki (138,0). Kamil Stoch też skakał znakomicie (138 m i 5. miejsce), Klemens Murańka, Piotr Żyła i Stefan Hula dobrze, a Aleksander Zniszczoł solidnie. Wszyscy nasi reprezentanci zapewnili sobie udział w piątkowym konkursie w fińskiej Ruce. Początek zawodów o godz. 17.

- Jesteśmy gotowi - deklarował przed inauguracją Pucharu Świata trener Polaków Stefan Horngacher. Co się za to zapowiedzią kryje? Przekonamy się w piątek, ale już w kwalifikacjach widać było, że austriacki szkoleniowiec na nowo i bardzo sensownie poukładał naszą reprezentację.

Pochopnych wniosków wyciągać nie należy - najlepszych dziesięciu zawodników poprzedniego sezonu udział w konkursie miało zagwarantowany i w czwartek skakali wyłącznie treningowo - ale powody do optymizmu są. Z naszych zawodników żaden nie rozczarował (Klemens Murańka - 131,5, 13. lokata; Piotr Żyła - 130, 15.; Stefan Hula - 131, 19.; Aleksander Zniszczoł - 123,5, 24.), a niektórzy zachwycili.

W porównaniu do poprzedniego sezonu w polskiej kadrze zmieniło się prawie wszystko. Horngacher do Polski przyjechał nie tylko z nowymi ludźmi i technicznymi rozwiązaniami, ale i pomysłami na każdego z nowych podopiecznych. Zadziałało, narzekań przed sezonem nie słychać. Do rozbitej po poprzednim, nieudanym sezonie reprezentacji wróciło życie i dobry humor.

- Jest między nami chemia - ocenił relacje z austriackim szkoleniowcem Kubacki. - Można powiedzieć, że przeprowadził w kadrze rewolucję. Zmienił trening, nasze przyzwyczajenia. Jak świadczą wyniki, choćby w Letniej Grand Prix, przyniosło to efekty.

Wywiad z Maciejem Kotem

Zima to jednak zdecydowanie inna bajka niż lato, choć kwalifikacje pokazały, że być może uda nam się łagodnie przeskoczyć z jednej pory roką w drugą. Kot, który był królem wakacyjnego sezonu, w czwartek fruwał w Ruce jak gdyby nic się nie zmieniło.

- Zawsze przed inauguracją sezonu jest wiele dyskusji, jak to będzie. Nie chcę prognozować. Dla nas najważniejsze jest skupienie się na własnej pracy, tym, co musimy zrobić, by oddawać dobre skoki. A dopiero na zawodach zobaczymy, co z tego wyjdzie - mówił przed wylotem do Finlandii Horngacher. Trzeba będzie przyzwyczaić się do jego stonowanych wypowiedzi. - Zawody w Kuusamo zawsze są dość ciężkie z powodu trudnych warunków atmosferycznych, ale teraz jest nowy rozbieg, zamontowano też nowe siatki, które mają skuteczniej chronić przed podmuchami wiatru. Mamy nadzieję, że wiatr nie będzie zbyt silny i oba konkursy będzie można rozegrać na wysokim poziomie – dodaje trener, cytowany przez pzn.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Puchar Świata: Polacy zaszaleli w kwalifikacjach - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski