Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Świata w skokach w Wiśle 2018: Dwa konkursy albo... żaden?!

Rafał Musioł
Rafał Musioł
14.01.2017 wislapuchar swiata w skokach narciarskich w wisle - sobotni konkurs indywidualny - wygrany przez kamila stochanz - domen prevc slo fot.bartek syta / polska press
14.01.2017 wislapuchar swiata w skokach narciarskich w wisle - sobotni konkurs indywidualny - wygrany przez kamila stochanz - domen prevc slo fot.bartek syta / polska press Bartek Syta / Polska Press
Światowa Federacja Narciarska już kilkanaście tygodni temu ogłosiła wstępny kalendarz Pucharu Świata 2017/18. Znalazły się w nim trzy polskie konkursy - jeden czwartkowy w Wiśle (11 stycznia) i dwa weekendowe w Zakopanem (13 i 14 stycznia). Wisła się z tym nie zgadza i też chce dwóch konkursów.

Puchar Świata w skokach w Wiśle 2018: Dwa konkursy albo... żaden?!

- Właśnie podjęliśmy decyzję, że zwrócimy się z wnioskiem o przyznanie dwóch konkursów także skoczni im. Adama Małysza -poinformował nas we wtorek Andrzej Wąsowicz, wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego. - Wysłaliśmy już odpowiednie pismo do światowej federacji i mamy nadzieję, że zostanie ono uwzględnione. Po tegorocznych konkursach jestem pewien, że Wisła sobie na taki kolejny weekend zasłużyła.

We wniosku znalazły się m.in. liczby - stuprocentowa sprzedaż biletów nie tylko na konkursy, ale i kwalifikacje, oraz przekraczająca siedem milionów widzów oglądalność telewizyjna.

- Stoją za nami także wyniki sportowe. Na pewno w tym sporcie coś już znaczymy i nie musimy ustępować innym krajom, zwłaszcza tam, gdzie kokursy oglądają głównie renifery - stanowczo kontynuuje wiceprezes PZN. - Jesteśmy pod każdym względem przygotowani na to, by najlepszych skoczków świata gościć przez trzy dni.

Puchar Świata w skokach w Wiśle 2018: Jeden konkurs się nie opłaca

W przypadku nieuwzględnienia przez FIS wniosku Polskiego Związku Narciarskiego niewykluczone, że Puchar Świata w 2018 roku w ogóle w Wiśle się nie odbędzie!
- Chodzi o kalkulację kosztów, jakie musimy ponieść przy organizacji - tłumaczy Wąsowicz. - Po prostu nie opłaca nam się organizować jednodniowych zawodów, do tego w czwartek. Wspomniane koszty są bowiem niemal takie same przy jednym, jak i przy dwóch konkursach, właściwie „dokłada” się tylko nagrody za jeden dzień. Za to wpływy z biletów i transmisji są przy weekendowym wariancie zdecydowanie wyższe. 

Ostateczne decyzje powinny zapaść najpóźniej na początku kwietnia.

Warto przypomnieć, że podobna sytuacja miała miejsce przed rokiem. Także wtedy dla Wisły przygotowano jedno miejsce w kalendarzu, poprzedzające weekend w Zakopanem. Wtedy działania Wąsowicza i prezesa PZN, Apoloniusza Tajnera, odniosły sukces. Tym razem kalendarz jest nieco bardziej napięty ze względu na mistrzostwa świata w Oberstdorfie (19-21 stycznia), oraz igrzyska olimpijskie w Pjongczang (9-25 lutego). - Jestem jednak optymistą. Myślę, że marka polskich skoków, i ta sportowa, i ta organizacyjna, stanowi w naszych staraniach naprawdę poważny argument - podsumowuje Andrzej Wąsowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Puchar Świata w skokach w Wiśle 2018: Dwa konkursy albo... żaden?! - Dziennik Zachodni

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski