Pucheroki kultywują tradycje Niedzieli Palmowej. Obowiązkowo pojawiły się w gminie Zielonki

Dziś pucheroki (puer - z łac. chłopiec) spotykają się przede wszystkim na przeglądzie w Bibicach, gdzie ten zwyczaj jest nieustannie kultywowany. Pucheroki ubierają szpiczaste czapy (kiedyś były ze słomy, obecnie są oklejane kawałkami wstążek z kolorowej bibuły), wdziewają kożuchy na lewą stronę, a niektórzy zgodnie z najstarszą tradycją przepasują się jeszcze powrósłem ze słomy. Biorą drewniane laski, którymi uderzają o podłogę, niosą z sobą koszyczki na datki i smakołyki, a do tego głoszą dziwaczne, trochę śmieszne, trochę straszne oracje - rymowane wierszyki.

Pucheroki o świcie chodzą od domu do domu, głoszą swoje oracja uderzając o podłogę laskami i proszą o datki. Przestrzegają przy okazji gospodynie, że jak nic im nie dadzą to powybijają garnki na płocie, albo złorzecząc ześlą na dom jakieś nieszczęścia. Gospodyynie w Bibicach wiedzą, że lepiej nie ryzykować i hojnie obdarowują przebierańców.

W tym roku mimo deszczu pucheroki stawiły się w centrum Bibic i to całymi grupami. Przegląd, który zwykle odbywa się w plenerze, tym razem był w Domu Ludowym. Wiele pucheroków swoje oracje przygotowywało w swoich klasach w szkołach podstawowych i przedszkolach, a potem wspólnie wychodzili na scenę i recytowali.

Nagrodami jak zwykle były słodycze od sołectwa i zgodnie z tradycją jajka od pań z Koła Gospodyń Wiejskich. A centrum kultury w Zielonkach, które od lat współorganizuje z sołectwem te przeglądy wydało i ufundowało każdemu z występujących książkę o pucherokach. We wprowadzeniu jest przybliżony zwyczaj chodzenia po pucherach, a w dalszej części są zgadywanki, wycinanki, malowanki i ciekawe zadania do wykonania.

W tym roku wyjątkowo nagradzano także pucheroków za stroje. Zwycięzcami byli ci, którzy mieli kożuchy przepasane powrósłami ze słomy, a niektórzy jeszcze mieli obwiązane słomą nogi tuż nad butami. Za taką precyzję w odtworzeniu dawnych strojów pucheroka - organizatorzy konkursu dziękowali rodzicom dzieci z gminy Zielonki, bo to oni pomagają w kultywowaniu tej unikatowej tradycji.

Sezon rowerowy już niedługo! Jaki rower wybrać?