Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PUK na PACE

Redakcja
Fot. Z ARCHIWUM KABARETU PUK
Fot. Z ARCHIWUM KABARETU PUK
W dniach 15 i 16 kwietnia odbędą się finałowe koncerty Przeglądu Kabaretów PAKA. Jednym z siedmiu szczęśliwców, który zdobył uznanie jury i zaprezentuje się w finale konkursu jest krakowski Kabaret PUK. Rozmawiałam z przedstawicielami męskiej części kabaretu: Alanem Pakoszem, Tomaszem Biskupem i Michałem Próchniewiczem.

Fot. Z ARCHIWUM KABARETU PUK

Wywiad z kabaretem PUK - finalistą Przeglądu Kabaretów PAKA

To już drugi finał PAKI, do którego udało się Wam zakwalifikować. Co to dla Was znaczy: być finalistą PAKI?

Michał: Kiedy w biegłym roku dostaliśmy się do finału, było to dla nas spełnienie marzeń i kamień milowy w pracy nad robieniem coraz bardziej profesjonalnego kabaretu.W tym roku to bardziejwykonanie pewnych założeń i**potwierdzenie formy, wartości programu i słuszności zmian, które ciągle wprowadzamy. Ambicje rosną, ale radość na szczęście nie maleje.

Alan: Finał PAKI to dla nas wielki zaszczyt.**Jest to w końcu jeden z najstarszych i najbardziej znanych Przeglądów Kabaretowych w Polsce. Co roku zgłasza się na niego około 100 kabaretów, czyli praktycznie wszyscy młodzi kabareciarze z całej Polski…

Na czym polega wyjątkowość PAKI? Co tak naprawdę przyciąga na nią tych wszystkich kabareciarzy?

Tomek: Żaden inny festiwal nie jest tak prestiżowy, znany i nagłośniony – na przykład w ogólnopolskiej telewizji… Żaden inny nie daje też możliwość zaprezentowania się tak szerokiemu gronu publiczności i innym przedstawicielom świata kabaretu.

Michał: Wyjątkowe jest też jury. Zarówno w półfinałach, jak i w finałach oceniają nas właściwie legendy ze świata polskiej kultury (bo przecież w jury nie zasiadają sami kabareciarze), laureat, czy nawet finalista PAKI zyskuje zatem mocną rekomendację. Kabareciarzy na PAKĘ przyciąga też to, że jakoś się przyjęło, że tutaj wszyscy są. To samo przyciąga chyba ludzi do malowania jajek na Święta… (śmiech)

Skoro mowa o jury… Czyja opinia po finałowym występie będzie dla Was najważniejsza?

Tomek: Myślę, że dla nas wszystkich bardzo duże znaczenie będzie**miała opinia Darka Kamysa z Kabaretu Hrabi, bo bardzo go lubimy i szanujemy jako artystę kabaretowego.

Michał: Tak naprawdę każda opinia jest dla nas cenna, ponieważ kabaret tworzymy dla ludzi, a nie wyłącznie dla siebie lub na przykład: ludziom na złość. Dlatego wszelkie opinie z zewnątrz są dla nas ważne. Jurorskie są częściej trafne i przydatne. Rzadziej kończą się na słowach „Fajnie było”.

A kto jest Waszym faworytem w finale?

Tomek: Ja stawiałbym na Kacpra Rucińskiego ikabaret Hlynur.Kacper prezentuje raczkujący dopiero w Polsce stand - up i robi to doskonale. Niewiarygodnie sprawnie porywa publiczność. Natomiast Hlynur to świetny absurdalny humor i do tego bardzo dobry kontakt z widownią.

Alan: To prawda, chociażdecyzje jury często są zaskakujące imoże się zdarzyć, że kabaret którego zupełnie nie obstawialiśmy, okaże się zwycięzcą.
PAKA to nie tylko konfrontacja z jury, ale też – właściwie przede wszystkim – z publicznością. Z czego śmieje się dziś ta publiczność? Czego oczekuje o kabaretu? Czy macie jakieś swoje obserwacje na ten temat?

Michał: Publiczność, jak to ludzie, jest zróżnicowana w poziomie i w pionie. Jej reakcja jest wypadkową reakcji grupy. Każdy ma inne poczucie humoru. Myślę, że „pakowska” publiczność jest bardziej obeznana z kabaretami... To ludzie, którzy chcą oglądać rzeczy, których nie ma w telewizji, którzy chodzą na kabaretony, a przez to, są bardziej wymagający i szybciej wychwytują subtelne żarty. W dodatku w większości są to ludzie młodzi, więc stosunkowo łatwo jest nam się z nimi porozumieć.

Alan: Na PACE pojawiają się kabarety prezentujące różne typy humoru: od absurdalnego, przez czarny, po bardziej subtelny. Każdy z tych kabaretów znajduje na publiczności swoją grupę odbiorców i kibiców…

A jaki Waszym zdaniem powinien być dobry, współczesny kabaret? Czy można w ogóle określić/ zdefiniować, czym taki kabaret powinien się charakteryzować?

Alan: Dla mnie dobry kabaret to taki, który wystrzega się**tanich żartów i nie idzie na łatwiznę. Taki, który dba o szczegóły i nie traktuje widza tak, jakby ten nie potrafił myśleć. Ale dla wielu osób dobry kabaret to ten, który po prostu śmieszy… To czasem bywa mylące.

Michał: Moim zdaniem trudno stworzyć**definicję „dobrego kabaretu”. Mnie na przykład bawi Hrabi i Mumio, a przecież to zupełnie inne kabarety. Oba jednak „mają to coś”. Poza profesjonalizmem, warsztatem aktorskim i scenicznym, mają niebywały talent, skład pełen osobowości, wyczucie żartu i pewną „życzliwość”, która sprawia, że widz od razu ich lubi i im ufa.

Wielu sądzi, że dobry kabaret to przede wszystkim dobre, ciekawe, zaskakujące teksty. Jak u Was wygląda praca nad tekstami? Gdzie szukacie pomysłów?

Tomek: Praca nad tekstem to właściwie praca non stop. W każdej chwili może przyjść nam do głowy pomysł, który potem trzeba będzie oszlifować. Najgorzej, gdy pomysł przychodzi do głowy o piątej nad ranem i następnego dnia już go nie pamiętamy.

Alan: Pomysły na skecze czerpiemy z otaczającego świata. Można powiedzieć, że codzienność jest dla nas natchnieniem: podpatrzone sytuacje, zasłyszane zdania… Myślę, że taka jest zresztą rola kabaretu: podpatrywanie otaczającej rzeczywistości, a potem przejaskrawianie tych obserwacji, wydobywanie absurdów, pokazywanie codziennych zjawisk z niecodziennej strony.

A w czym, Waszym zdaniem, przejawia się sukces kabaretu na polskiej scenie? Kiedy Wy sami będziecie mogli o sobie powiedzieć, że osiągnęliście sukces?

Tomek: Naszym głównym celem jestciągłe doskonalenieumiejętności scenicznych ipodnoszenie jakości naszych programów.Poza tym, patrzymy na kabaret jako na docelową pracę i źródło utrzymania, celem jest więc też promocja i zdobywanie popularności. Osiągniemy sukces, kiedy ludzie będą często i chętnie przychodzić na nasze występy, wiedząc, że czeka ich dobry spektakl i świetna zabawa.

Tego zatem Wam życzę!

Aneta Stokes

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski