Pułapka z dotacjami

WIETRZYCHOWICE. Wniosek nie przeszedł, czyli...

   -Jakoś tak się składa, że wszelkie wskaźniki i procedury przyznawania dotacji nie sprzyjają małym gminom, takim jak nasza. Z perspektywy Krakowa czy Warszawy trudno jakoś dostrzec Wietrzychowice i podobne im gminy - wójt nie może pogodzić się z takim stanem rzeczy. Zwraca przy tym uwagę na koszty towarzyszące odrzuconym podaniom o dotacje...
   Do każdego wniosku musi zostać dołączona pełna dokumentacja wraz z projektem, pozwoleniem na budowę itp. Potem okazuje się najczęściej, że wszystkie kosztowne zabiegi nie przyniosły skutku - wniosek nie zyskał akceptacji urzędników i wraca do wnioskodawcy. -Ponosimy koszty nie wiedząc, czy wniosek o dotacje ma jakiekolwiek szanse powodzenia. Rzecz jasna, w nasze starania wkalkulowane jest pewne ryzyko, ale chodzi o to, by je zminimalizować. Myślę, że wzorem innych krajów - propozycje wniosków przed ich złożeniem powinny być wstępnie opiniowane. To pomogłoby samorządom ocenić wcześniej swoje szanse i uniknąć niepotrzebnych wydatków; dotychczas wpadamy najczęściej w pułapkę z tymi dotacjami - uważa L. Zabiegała. Podobne sugestie dotarły już do marszałka Małopolski. Czy zechce z nich skorzystać, nie wiadomo.
   Zintegrowany Program Operacyjnego Rozwoju Regionalnego korzysta ze środków finansowych budżetu państwa i tych pochodzących z unijnych funduszy. Małopolska otrzymała w tym roku jedną z najskromniejszych pul pieniędzy do dyspozycji. Wietrzychowice złożyły tylko jeden wniosek o dotację na modernizację miejscowej Szkoły Podstawowej. Wartość inwestycji oszacowano tu na prawie 120 tys. złotych. Planowano przebudowę placówki, utworzenie szkolnej pracowni komputerowej z dostępem do Internetu. W projekcie znalazło się też uruchomienie ośrodka kształcenia ustawicznego. Niestety, wniosek Wietrzychowic przepadł, podobnie jak wielu innych gmin.
   Władze samorządowe nie zamierzają jednak rezygnować i dalej będą zabiegać o dofinansowanie. -A co mamy robić? Bez pomocy zewnętrznych funduszy nie zrealizujemy u siebie żadnej poważniejszej inwestycji - wójt Zabiegała nie ma co do tego wątpliwości.
   Wietrzychowice przygotowują tym razem trzy wnioski o dotacje. Dotyczą one: remontu ośrodka zdrowia, budowy kanalizacji i oczyszczalni ścieków (sam projekt kosztuje w tym przypadku ok. 160 tys. złotych) oraz ponownie modernizacji Szkoły Podstawowej w Wietrzychowicach. Czy tym razem potrzeby małej gminy w widłach Wisły i Dunajca zostaną dostrzeżone?
    Marek Baran