- Uczestnicy będą się głowić nad tekstem Pani autorstwa. Jakich pułapek mogą się spodziewać?
- Nie zabraknie na pewno tego, co w naszej ortografii jest największą zmorą, czyli: pisowni łącznej i rozłącznej, pisowni małą i dużą literą, z dywizem lub bez, a także wyjątków ortograficznych w stylu słynnej gżegżółki.
- Skoro to dyktando krakowskie - będą lokalne akcenty i regionalizmy?
- Tekst jest jeszcze w przygotowaniu, ale rzeczywiście będzie to dyktando nawiązujące do Krakowa, tutejszych legend i miejsc w naszym mieście. A regionalizmy - to dobry pomysł, można by je włączyć do tekstu. Trzeba tylko poszukać odpowiednich na tę okazję, bo np. w "wychodzeniu na pole" nie ma trudności ortograficznych...
- Kto może wziąć udział w dyktandzie?
- Wszyscy, niezależnie od profesji, wieku i skąd przyjadą, bo dyktando ma formułę otwartą. Trzeba się wcześniej zapisać przez internet, wchodząc na stronę www.polonistyka.uj.edu.pl, gdzie jest formularz zgłoszeniowy. Do przygotowań polecam Wielki słownik ortograficzny pod red. Edwarda Polańskiego z 2012 roku.
Cały wywiad w jutrzejszym "Dzienniku Polskim"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?