Nadwiślanin Gromiec - Halniak Maków Podhalański 0-0
Sędziował Mariusz Klęczar z Oświęcimia. Żółte kartki: Kosowski - Malczewski, Polak. Widzów: 250
Nadwiślanin: Księżarczyk - Dębosz, Szyjka, Rundzia, J. Malik, B. Chylaszek, Kurek (46 Kania), Adamczyk, Ł. Pactwa, Kosowski (46 Lubański), Bużyk (25 Śleziak)
Halniak: Antosiak - Kudzia, P. Malik, M. Polak, G. Polak, Wnętrzak, A. Polak, Szmalcel, Puzik (46 Sala), Rymek, Malczewski.
Górale z Makowa przyjechali do Gromca z nastawieniem wywiezienia jednego punktu i cel osiągnęli. Pewnie byłoby im trudniej, gdyby Ł. Pactwa z dwóch okazji, które miał w tej części wykorzystał, chociaż jedną. Za pierwszym razem w sytuacji sam na sam trafił w Antosiaka, a potem w podobnych okolicznościach podskoczyła mu piłka i bramkarz Halniaka zdołał go uprzedzić.
Z drugiej strony dyspozycję Księżarczyka raz starał się sprawdził Rymek, ale bramkarz Nadwiślanina wypadł bez zarzutu.
Po przerwie napór gospodarzy był jeszcze większy. W 50 min Malik z 12 m nie trafił do pustej bramki, dziesięć minut później szansy na zdobycie prowadzenia nie wykorzystał Adamczyk, wreszcie w 75 min znów w dogodnej sytuacji był Ł. Pactwa. I tym razem jednak musiał uznać wyższość Antosiaka.
W końcówce gra toczyła się już wyłącznie pod bramką Halniaka. Jedynym efektem przewagi gromieckiego zespołu były seryjnie egzekwowane rzuty rożne.
- Można by ten wynik uznać nawet za sprawiedliwy, bo gościom należał się jeden punkt za waleczność, a my nie potrafiliśmy z kilku świetnych okazji, wykorzystać nawet jednej - podsumował spotkanie prezes Nadwiślanina Andrzej Pactwa.
(BK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?