Punktualność a'la PKP

Styczeń

Jarosława Kaczyńskiego, Beaty Mazurek oraz Ryszarda Terleckiego nie było na sali sejmowej gdy Izba uczciła minutą milczenia zamordowanego prezydenta Gdańska. Beata Mazurek wyjaśniła spóźnienie niejasnością w jakim punkcie obrad Sejm odda hołd Pawłowi Adamowiczowi. Dziwne, bo jako wicemarszałek brała udział w ustalaniu porządku obrad. Niektórzy mają kłopot z polityczną kindersztubą, nawet gdy przynosi im to wizerunkowe straty.

Luty

Ruszają prace nad nową polityką „zrównoważonego rozwoju turystyki w Krakowie”. Sądząc z nazwy powinno chodzić o zmniejszenie liczby turystów (obecnie 14 mln rocznie), przybywających rocznie do miasta. Jednak według biznesu turystycznego „zrównoważony rozwój”, to znalezienie sposobu na przyjęcie jeszcze większej liczby gości i sprowokowanie ich do… zainteresowania się innymi dzielnicami niż Stare Miasto, Kazimierz i Podgórze. Już to widzę. Kurdwanów i osiedle Avia jako atrakcja. Powodzenia!

Marzec

Sędziowskie stowarzyszenie Iustitia krytycznie oceniło fakt, że pomimo reformy, która miała usprawnić pracę sądów, czas postępowań wydłuża się. W roku 2015 średnia wynosiła 4,2 miesiąca, a w roku 2017 już 5,5 miesiąca. Do oceny sytuacji sędziowie wykorzystali statystyki zamieszczone na oficjalnej stronie internetowej ministerstwa sprawiedliwości. Jak zareagowało ministerstwo? Zbiło termometr, czyli zdjęło statystyki ze strony.

Kwiecień

W obliczu strajku nauczycieli parlament w nocnym maratonie przyjmuje ustawę oświatową, na mocy której, decyzję o dopuszczeniu uczniów do matury mogą podejmować nie nauczyciele, ale samorządy terytorialne. Prezydent podpisuje ten nocny produkt przy porannej kawie. Ciekawe, czy gdy dojdzie do strajku lekarzy rząd rozwiąże problem w analogiczny sposób?

Maj

Z dnia na dzień polskie pociągi zaczęły jeździć punktualniej. Jak to możliwe? Po prostu Urząd Transportu Kolejowego zmienił definicję spóźnienia i obecnie pociągi spóźnione do 6 min. określane są jako punktualne. Prawie genialne, ale dlaczego ograniczać się tylko do 6 minut?

Czerwiec

60 proc. Polaków pozytywnie ocenia pracę Prezydenta Andrzeja Dudy. W wypadku Sejmu i Senatu przeważają oceny negatywne. Wychodzi na to, że podoba nam się prezydent, który bez mrugnięcia okiem podpisuje ustawy przysyłane mu przez krytycznie oceniany przez nas parlament. Ciekawe jak wypadłby sondaż, w którym Polacy oceniliby swoją zdolność do logicznego myślenia?