Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puścił oko i pomknął po zwycięstwo

Artur Bogacki
Kolarstwo. Rafał Majka w pięknym stylu wygrał w Pirenejach swój drugi etap Tour de France. Jest blisko triumfu w klasyfikacji górskiej.

Miał nie jechać w Tour de France, a gdy okazało się, że Alberto Contador liczy na jego pomoc i wyjazdu na "Wielką Pętlę" nie da się uniknąć, był mocno niepocieszony. Wczoraj Rafał Majka przekonał się, że warto było, po trudach Giro d'Italia, dać z siebie jeszcze coś ekstra. 25-latek z podmyślenickich Zegartowic samotnie finiszując w Saint-Lary Pla d'Adet w Pirenejach, wygrał już drugi etap tegorocznego TdF. Tego z naszych kolarzy nie dokonał nikt przed nim.

To prawdziwy król gór. Wcześniej zwyciężył w Alpach (14. etap) - jako pierwszy Polak od czasów Zenona Jaskuły. Teraz powtórzył sukces w Pirenejach. I to w miejscu, gdzie 21 lat temu ze zwycięstwa cieszył się wspominany Jaskuła.
Majka mógł się pokazać w Tourze dopiero po tym, gdy wycofał się Contador. Wcześniej Polak musiał pracować na wynik słynnego Hiszpana, teraz jedzie na własny rachunek i przełamuje kolejne bariery. W poniedziałek został liderem klasyfikacji górskiej, dziś skutecznie obronił koszulkę w grochy.

17. etap z Saint-Gaudens do Saint-Lary Pla d`Adet był krótki (124,5 km), ale bardzo trudny - z czterema wymagającymi, długimi podjazdami. To one oddzieliły chłopców od mężczyzn. Polak, i jego team Tinkoff-Saxo, znakomicie pojechali taktycznie. Na trasie były cztery górskie premie. Od początku ostro o punkty walczył Hiszpan Joaquim Rodriguez (Katiusza), który dzień wcześniej stracił na rzecz Polaka koszulkę w grochy (był w rankingu o punkt za nim).

Już po pierwszej premii został liderem tej klasyfikacji, potem powiększał przewagę, ale na ostatnim podjeździe kompletnie zabrakło mu sił. A bonus na mecie był najcenniejszy - najwyżej punktowana premia, 50 "oczek" (trzy wcześniejsze po 10), więc Małopolanin miał podwójne powody do radości.

- Nie chciałem na początku jechać za szybko - mówił Majka na antenie Eurosportu, tłumacząc, że nawet przegrywane z Hiszpanem premie nie zmieniły taktyki. - Dostałem w słuchawce sygnał od szefów teamu: Rafał, nie ścigaj się z nim, bo jak wygrasz cały etap, to i tak będziesz liderem klasyfikacji górskiej.

Na 4 km przed metą Polak dogonił prowadzącego Włocha Giovanniego Viscontiego (Movistar). Zamienili ze sobą kilka słów, ale chyba nie doszli do porozumienia w sprawie sposobu rozegrania końcówki wyścigu. Polak na 2,4 km przed metą włączył bowiem "turbo", błyskawicznie uciekł rywalowi i samotnie pomknął do mety.

Gdy w Alpach odnosił swe pierwsze etapowe zwycięstwo, linię mety mijał z rozpiętą koszulką, nie uniósł rąk w geście triumfu. Jak tłumaczył, nie chciał się zdekoncentrować i popełnić błędu. Wczoraj miał czas na wszystko. Gdy już samotnie wspinał się do mety, puścił oko do kamery, wyszeptał do niej dla narzeczonej: Kocham Cię, Magda. Do mety dojeżdżał elegancko zapięty pod szyję, z szerokim uśmiechem i rękami uniesionymi wysoko w górę...

- Czy ktoś jeszcze powie, że w kolarstwie nie ma osobowości? On będzie gwiazdą - mówił komentator dla Eurosportu, słynny Greg LeMond.

Dla polskich kibiców liczy się teraz walka o triumf w klasyfikacji na najlepszego "górala". Liderem jest Majka, o 31 pkt wyprzedza prowadzącego w całym wyścigu Vincenzo Nibalego (Astana, wczoraj był 3.) i o 37 pkt Rodrigueza. Sprawa rozstrzygnie się dziś, na ostatnim etapie z górskimi premiami.

Michał Kwiatkowski (Omega Pharma-Quick Step) wczoraj wypadł poza czołową dziesiątkę "generalki" - aż na 20. miejsce.

Wyniki
17. etap: 1. Rafał Majka (Polska, Tinkoff-Saxo) 3:35.23, 2. Giovanni Visconti (Włochy, Movistar) +0.29, 3. Vincenzo Nibali (Włochy, Astana) +0.46, 4. Jean-Christophe Peraud (Francja, AG2R) +0.46... 61. Bartosz Huzarski (Polska, Netapp-Endura) +14.17, 111. Maciej Bodnar (Polska, Cannondale) +23.32, 126. Michał Gołaś (Polska, Omega Pharma-Quick Step) +25.29, 128. Michał Kwiatkowski (Polska, Omega Pharma-Quick Step) +25.29.
Klasyfikacja generalna: 1. Nibali 76:41.28, 2. Alejandro Valverde Belmonte (Hiszpania, Movistar) +5.26, 3. Thibault Pinot (FDJ.FR) +6.00, 4. Peraud +6.08... 20. Kwiatkowski +36.41, 52. Majka +2:06.38, 56. Gołaś +2:18.53, 77. Huzarski +2:40.16, 112. Bodnar +3:14.52.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski