Puste działki zamiast firm. Nikt nie chce robić interesu

Gmina Olkusz nie potrafi pozyskać inwestorów do swojej Strefy Aktywności Gospodarczej. Radni uważają, że burmistrz za słabo promuje miasto jako interesujące pod względem inwestycyjnym. Urzędnicy obiecują, że wezmą się do pracy.

Przygotowanie terenów dla inwestorów kosztowało ponad 8 mln złotych. Powstały nowe drogi, chodniki, ścieżka rowerowa, oświetlenie uliczne. Do działek doprowadzono media.

- Tyle milionów w to włożono, a teren nadal świeci pustkami - podkreśla Wojciech Panek, radny miejski z Olkusza.

Nie ma wątpliwości, że teren został dobrze przygotowany.

- Do tego strefa ma świetną lokalizację. Burmistrz musi się jednak wykazać większą aktywnością, jeśli chodzi o promocję tego miejsca - zauważa Panek.

Podobnego zdania jest poseł Jacek Osuch. - Inwestorzy sami do Olkusza nie przyjdą. Trzeba ich do tego zachęcić, spotykać się, rozmawiać. Tymczasem Olkusza nie widać na żadnych konferencjach, kongresach, których jest w Małopolsce sporo - mówi. I dodaje, że olkuska strefa jest też za mała. - Duże firmy omijają Olkusz, bo nie ma tu wystarczająco dużo miejsca - narzeka.

Potwierdza to choćby przypadek firmy Bilstein Polska, która kilka lat temu przeniosła się z Olkusza do Wolbromia. Nawet olkuskie firmy jak Plast-Met czy Przedsiębiorstwo Answer Łukasza Wąwoźnego wolą budować się w Strefie Aktywności Gospodarczej w Bukownie.

- Dla nas liczył się czas. W Bukownie strefa już istniała, w Olkuszu nie było żadnych informacji o możliwości zakupu ziemi - wyjaśnia Łukasz Wąwoźny, który rok temu zainwestował w Bukownie.

Strefa w Olkuszu oficjalnie istnieje od lipca tego roku, ale tereny pod inwestycje są od kilku lat.

Michał Latos z olkuskiego magistratu przyznaje, że zainteresowanie firm wejściem do strefy jest umiarkowane. - Chcemy całkiem zmienić podejście do promocji terenów inwestycyjnych - zapewnia. - Planujemy m.in. utworzyć specjalny serwis internetowy, aby informował o dostępnych w gminie gruntach i wskazywał osoby i instytucje niezbędne do załatwienia spraw związanych z działalnością gospodarczą.

Ponadto w urzędzie ma zostać wskazana osoba, która zajmie się przede wszystkim promocją terenów pod inwestycje.

Latos zwraca uwagę, że gmina wychodzi naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców, np. poprzez zwolnienie z podatku od nieruchomości dla zwiększających zatrudnienie czy obniżenie podatku od środków transportowych.

W innych strefach Małopolski zachodniej nie ma problemu z inwestorami. W Zatorze np. połowa terenów inwestycyjnych jest już wyprzedana. Weszło tam 21 firm, które w sumie zatrudniają ponad 300 osób.

Wielkość stref
* Strefa Aktywności Gospodarczej w Olkuszu

Około 28 hektarów zajmuje strefa A. Większość działek od lat jest już tam zajęta przez 11 firm. Nowych chętnych brak. Na zagospodarowanie czeka 5 ha. Obecnie trwają przygotowania do poszerzenia strefy A o strefę B. Docelowo cała miałaby wynosić 40 ha.

* Strefa Aktywności Gospodarczej w Bukownie

Obejmuje obszar 34,5 ha. Działki zakupiło 10 przedsiębiorców. Miasto ze sprzedaży uzyskało kwotę 3,7 miliona złotych. Tymczasem jego wkład w przygotowanie strefy wyniósł prawie 2,4 mln.

* Miejska Strefa Gospodarcza Nowe Dwory w Oświęcimiu

Powierzchnia - 43,62 ha, w tym 5,5 ha objęte Specjalną Strefą Ekonomiczną. Obok terenów inwestycyjnych są dwa inkubatory z pomieszczeniami pod wynajem dla firm stawiających pierwsze kroki w biznesie. W starym inkubatorze z 2006 r. jest 26 firm, które dają pracę około 200 osobom, w nowym otwartym w czerwcu tego roku działa 15 firm, które zatrudniają ok. 50 osób. Hale produkcyjne wybudowane w tym roku też są już wynajęte.