Po pierwsze piec był zimny. Po drugie, domownicy usłyszeli hałasy. Przerażone ptaki trafiły do dużej klatki po papugach (znowu szczęśliwy traf!), a ja dostałem zdjęcia i pytanie: co robić?
Udzielanie ornitologicznej pomocy na odległość jest nieco trudne, ale podpowiedziałem bardzo prosty test. Wynieść klatkę na zewnątrz i otworzyć. Jeśli pustułki będą zdrowe, odlecą. Jeśli nie, trafią do lecznicy dla drapieżnych ptaków. Po kwadransie dostałem wiadomość: odleciały! Znakomicie.
Pustułki były młode i wyglądały jakby dopiero co opuściły gniazdo. Rodzeństwo, które jeszcze trzymało się blisko siebie. Pewnie jedno z nich przysiadło na dużym kominie ze zdobyczą. Potem doszło do awantury przy ćwiartowaniu pokarmu i stało się. Nawiasem mówiąc, wyglądały wyjątkowo urodziwie. Smukła sylwetka drapieżnego ptaka.
Brązowawy grzbiet, duże oczy i zbójecko zakrzywiony dziób, który nie zostawia wątpliwości co do sposobu życia. Na koniec zapytałem o mysz. Została, chce ją pan obejrzeć? Nie, nie trzeba.
- Ohydztwa, które kazali nam jeść w dzieciństwie. Pamiętacie?
- Trwa budowa prywatnego akademika, zajrzeliśmy do środka
- Te gwiazdy wystąpią w Krakowie jeszcze w tym roku [LISTA KONCERTÓW]
- Szkieletor zmieni się nie do poznania [ZDJĘCIA]
- Imponująca budowa zakopianki, wkrótce nią pojedziemy!
- Kolejki do lekarzy. Tyle poczekasz na wizytę, badanie i operacje w Małopolsce
WIDEO: Dzieci mówią jak jest
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?