Pustynia nie dla quadów

Fot. Marek Piechociński

Terenem akcji zostały objęte tereny leśnictw Pomorzany, Golczowice i Cegielnia, a także sama Pustynia Błędowska, zarówno w części administrowanej przez 6 Brygadę Desantowo-Szturmową z Krakowa, jak i teren użytku ekologicznego na Pustyni należący do starostwa powiatowego. Akcją objęto również teren rezerwatu przyrody "Pazurek". Na terenie objętym akcją wyznaczono 17 stałych punktów kontrolnych w miejscach wjazdów do lasów w okolicach pustyni. Kilka lotnych patroli w samochodach terenowych będzie kontrolowało teren, w miejscach, gdzie w przeszłości dochodziło do przypadków nielegalnych rajdów quadów, czy terenówek. Akcję koordynuje Jan Górecki, komendant posterunku Straży Leśnej olkuskiego Nadleśnictwa.

W akcji poza leśnikami i strażnikami leśnymi z Nadleśnictw w Olkuszu, Chrzanowie, Siewierzu, Świerklańcu i Złotym Potoku, a także policjantami z Olkusza, Bukowna i Klucz, olkuską strażą miejską, pracownikami starostwa i żołnierzami żandarmerii wojskowej z 6 Brygady Desantowo Szturmowej w Krakowie biorą także udział przedstawiciele stowarzyszeń i organizacji ekologicznych. Są to między innymi przedstawiciele Koła Łowieckiego "Sokół" z Krakowa, Małopolskiego Towarzystwa Ornitologicznego, Towarzystwa Jurajskiego, Jurajskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody, Jurajskiego Koła Przyrodników, Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego i Ruchu Inicjatyw Społeczno-Ekologicznych "Przytulia".

Niestety, nielegalne rajdy quadów, terenówek i motocykli po lasach stają się coraz większym problemem. W maju kierowcy quadów zniszczyli sosnowy młodnik w kompleksie leśnym przylegającym do ulicy Ponikowskiej na Pomorzanach. Wandale na quadach, aby wjechać na teren młodnika, wcześniej złamali ustawioną przez Nadleśnictwo rogatkę zastawiającą wjazd do lasu. - Od początku tego roku mieliśmy już kilkanaście przypadków zniszczeń młodników spowodowanych przez kierowców samochodów terenowych, quadów i motocykli crossowych. Najbardziej niszczone są lasy w pobliżu Pustyni Błędowskiej. Ostatnio zatrzymaliśmy tam miłośników off-roadu z Czech i Słowacji, którzy przyjechali na zorganizowaną imprezę i byli zdziwieni, kiedy dowiedzieli się, że nie wolno tu jeździć. My, jako straż leśna nie jesteśmy w stanie sami uporać się z tym problemem - mówi Jan Górecki, komendant Straży Leśnej olkuskiego Nadleśnictwa.

Stąd pomysł na organizowanie wspólnych akcji. Efektem ubiegłorocznej akcji "Pustynia Błędowska" były 22 upomnienia i 12 mandatów na kwotę 1500 zł. - Uważam, że ważniejsze od nałożonych mandatów jest uświadomienie społeczeństwu istniejącego problemu zagrożenia przyrody na tym obszarze. - mówi Jan Górecki. Problem "rozjeżdżania" samej Pustyni Błędowskiej oraz okolicznych lasów nasila się w ostatnich latach. Północna część pustyni jest administrowana przez wojsko i obowiązuje tam zakaz wstępu, a południowa, za Przemszą, to tereny podlegające starostwu i Lasom Państwowym. Szalejących po lasach maszyn boją się turyści piesi i rowerzyści.

(SYP)