Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puszcza nie wypuszcza Sebastiana Janika

Tomasz Bochenek
Kontrowersje. – Nie jestem zawodnikiem Puszczy, bo wykupiłem się za kwo­­­tę zapisaną w kontrakcie – mówi Sebastian Janik. Jaro­s­ław Pieprzyca, prezes niepoło­mi­­ckiego klubu, twierdzi: – Zawo­dnik nie może sam siebie wykupić. Może to zrobić tylko inny klub.

W czwartek Janik podpisał trzyletni kontrakt z Ruchem Chorzów. Puszcza jeszcze tego samego dnia wydała komunikat, w którym poinformowała: „Klub postanowił ukarać piłkarza – zawieszając go w prawach zawodnika MKS Puszcza Niepołomice. Dodatkowo informacja „Sebastian Janik piłkarzem Ruchu”, zamieszczona na oficjalnej stronie internetowej Ruchu Chorzów, jest niezgodna ze stanem faktycznym.”

– Sebastian ma ważny kontrakt z Puszczą. Bez usprawiedliwienia zaprzestał świadczenia pracy dla naszego klubu. Zwrócimy się do PZPN o zawieszenie piłkarza – mówi prezes Pieprzyca.

Janik nie pojawił się w czwartek na treningu Puszczy. Wcześniej z jego konta przelane zostały na konto klubu pieniądze. 50 tys. zł – czyli zapisana w kontrakcie kwota odstępnego.

– Te pieniądze zwrócimy – zapowiada Jarosław Pieprzyca. Podkreśla, że odstępne dotyczy tylko transferu do innego klubu. W tym przypadku z pewnością do niego dojść nie mogło – bo na Ruchu ciąży zakaz gotówkowych transferów. A więc Sebastian Janik, by stać się graczem „Niebieskich”, powinien najpierw rozwiązać umowę z Puszczą, po czym – już jako wolny zawodnik – związać się z Ruchem. Czy jego droga postępowania mieści się w tych kryteriach? Na to pytanie odpowiedzą zapewne prawnicy w PZPN.

O tym, że chorzowski klub zabiega o Janika, głośno było jeszcze w styczniu. Puszcza liczyła się z tym, że zawodnik może odejść. – Ostatnie ustalenia – dwa tygodnie temu, podczas rozmowy z agentem reprezentującym piłkarza – były jednak takie, że na najbliższą rundę zostanie on u nas – przekonuje Pieprzyca. – Nie szukaliśmy więc zawodnika na jego miejsce.

Dlatego niepołomiczan zabolało, że Janik opuścił zespół tuż przed końcem okienka transferowego. – Zostaliśmy postawieni pod ścianą – mówi prezes.

Piłkarz się broni: – Dla Puszczy chyba sporo zrobiłem przez ostanie trzy lata. Przykro mi, że zostawiłem zespół w takim momencie, przed walką o utrzymanie. Chcę się jednak rozwijać sportowo.

Napastnik z Widzewa

Łukasz Staroń i Łukasz Wierzba są nowymi zawodnikami Puszczy. Staroń, 23-letni napastnik, jesienią grał w Widzewie Łódź (8 występów w ekstraklasie, 1 gol). 20-letni Wierzba jest pomocnikiem, przyszedł z III-ligowego Górnika Libiąż. (BOCH)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski