Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puszcza Niepołomice - GKS Tychy. To już jest największy sukces "Żubrów"! Baraże o ekstraklasę zagwarantowane

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Rok Kidrić strzelił w meczu z GKS-em Tychy pierwszą bramkę dla Puszczy Niepołomice
Rok Kidrić strzelił w meczu z GKS-em Tychy pierwszą bramkę dla Puszczy Niepołomice Oskar Mrozowski / Overlia Studio
Puszcza Niepołomice - GKS Tychy 2:1 w meczu 32. kolejki I ligi, rozegranym w niedzielę 21 maja. "Żubry" tym zwycięstwem zagwarantowały sobie udział w barażach o ekstraklasę, a wciąż zachowują szansę na bezpośredni awans - choć o to akurat będzie trudno. Tak czy inaczej, jest już pewne, że w roku 100-lecia niepołomicki klub odniesie największy sportowy sukces w swojej historii.

W niedzielnym meczu bardzo intensywnie było od początku. Ruszyła Puszcza, ale to goście pierwsi mieli dogodną okazję: po kiksie Michała Koja piłkę na nodze 10 metrów od celu miał Natan Dzięgielewski, jednak strzelił w Kewina Komara. Odpowiedź "Żubrów"? Natychmiastowa: szybka akcja, centra Koja i Rok Kidrić z bliska zagłówkował. Adrian Odyjewski zastopował piłkę, a sędzia jeszcze skonsultował z VAR, czy zdołał to zrobić przed linią bramkową. Zdołał.

Przyszły stałe fragmenty, w 8 min po kornerze obrońca zablokował uderzenie Koja. Ten ostatni za moment miał sporo szczęścia po drugiej stronie boiska, kiedy sfaulował w polu karnym Puszczy Dzięgielewskiego. No bo gracz z Tychów nacierał na bramkę niepołomiczan będąc na spalonym, więc arbiter odgwizdał właśnie spalonego.

Mecz był szybki, wartki, pierwszy kwadrans zakończyła składna akcja gospodarzy - kończył ją blisko bramki GKS-u Kamil Zapolnik, lecz czujny przy nim był Petr Buchta, blokując strzał. Potem tempo trochę siadło, ale układ sił na boisku się nie zmienił - po półgodzinie Puszcza mogła pochwalić się 57-procentowym czasem posiadania piłki.

W 37 min to jednak goście wyprowadzili groźny, szybki atak. Dzięgielewski był szybszy do Koja, ale z pomocą przyszedł Łukasz Sołowiej, który utrudnił napastnikowi z Tychów oddanie dobrego strzału. Był niecelny.

A wystarczyła dosłownie chwila, by Puszcza zbudowała sobie duży komfort. Najpierw wyprowadziła mocną akcję, w której Krzysztof Wołkowicz i Mateusz Radecki tak powstrzymali Artura Siemaszkę, że sędzia podyktował karnego. Wykorzystał go Rok Kidrić, 1:0. Minęły trzy minuty, po stałym fragmencie niepołomiczanie wciąż byli przy piłce, Marcel Pięczek dośrodkował za dalszy słupek, a tam na futbolówkę natarł Sołowiej i wpakował ją do siatki.

Druga połowa zaczęła się rzutem wolnym, po jego krótkim rozegraniu uderzył Jakub Serafin, a część tyskiej bramki skutecznie zaasekurował Patryk Mikita. A w 51 min właśnie ten piłkarz zmienił wynik: po podaniu Wiktora Żytka poradził sobie z Pięczkiem, nie zatrzymał go też Sołowiej, no i Mikita zdobył bramkę dla GKS-u.

W 58 min Kidrić nie trafił w bramkę, ale sytuacja na boisku trochę się zmieniła - to goście zaczęli bardziej intensywnie atakować. Mateusz Czyżycki z trudnej pozycji nie pokonał Komara strzelając z 10 m, za moment huknął z dalsza nad "okienkiem". Trener Tomasz Tułacz zaczął za moment korygować skład Puszczy i w ciągu 10 minut dokonał pięciu zmian. Świeża krew pomogła, "Żubry" gasiły zapędy tyszan.

Jednak w końcówce GKS znów się zaktywizował, groźny był Czyżycki, doliczony czas zaczął się strzałem Wołkowicza, obronionym przez Komara. Doliczonych minut było siedem. Po faulu Wołkowicza na Adamie Kramarzu Puszcza powinna była postawić kropkę nad "i", ale Emile Thiakane nie wykorzystał rzutu karnego - jego strzał obronił Adrian Odyjewski.

Puszcza zagwarantowała sobie udział w barażach o awans do ekstraklasy i przynajmniej 5. miejsce w tabeli I ligi. W dwóch ostatnich kolejkach sezonu zmierzy się ze Skrą w Częstochowie (29 maja) i z Chrobrym Głogów na swoim stadionie (3 czerwca).

Czołówka tabeli I ligi po 32 kolejkach:

  • 1. ŁKS Łódź 62 pkt
  • 2. Ruch Chorzów 59
  • 3. Wisła Kraków 57
  • 4. Bruk-Bet Nieciecza 55
  • 5. Puszcza Niepołomice 55
  • 6. Stal Rzeszów 47
  • 7. Arka Gdynia 47
  • 8. Podbeskidzie 43

1. i 2. miejsce - awans bezpośredni, 3.-6. - udział w barażach

Puszcza Niepołomice - GKS Tychy 2:1 (2:0)

Bramki: 1:0 Kidrić 40 karny, 2:0 Sołowiej 43, 2:1 Mikita 51.
Puszcza: Komar - Pięczek, Wojcinowicz, Sołowiej (68 Jakuba), Koj - Hajda, Serafin – Siemaszko (62 Thiakane), Frelek (71 Bartosz), Zapolnik (62 Kramarz) – Kidrić (62 Klisiewicz).
Tychy: Odyjewski – Buchta (87 Kozina), Tecław, Szymura – Machowski, Radecki, Żytek, Wołkowicz – Czyżycki, Mikita (79 Skibicki) - Dzięgielewski (79 Rumin).
Sędziował: Piotr Urban (Warszawa). Żółte kartki: Kidrić - Buchta, Tecław, Radecki, Wołkowicz. Widzów: 1127.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Puszcza Niepołomice - GKS Tychy. To już jest największy sukces "Żubrów"! Baraże o ekstraklasę zagwarantowane - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski