Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puszczę opuszcza Tomasz Bernas

ML
Tomasz Bernas (z lewej) zawodnikiem Puszczy był przez siedem lat Fot. Michał Klag
Tomasz Bernas (z lewej) zawodnikiem Puszczy był przez siedem lat Fot. Michał Klag
II LIGA PIŁKARSKA. Nie wiadomo, gdzie beniaminek z Niepołomic będzie rozgrywał swoje pierwsze mecze w roli gospodarza

Tomasz Bernas (z lewej) zawodnikiem Puszczy był przez siedem lat Fot. Michał Klag

- Planujemy trenować dwa razy dziennie - zapowiadał w niedzielę trener Puszczy Niepołomice Tadeusz Piotrowski.

Wtedy nie spodziewał się jednak tak obfitych opadów. Wczoraj szkoleniowiec beniaminka II ligi z tego powodu musiał odwołać popołudniowy trening. Czasu jednak w klubie nie marnowano, gdyż poświęcono go na załatwianie formalności transferowych. Podczas gdy już tylko kataklizm mógłby przeszkodzić w zatwierdzeniu transferu Sebastiana Janika oraz Daniela Jarosza, skomplikowała się sprawa przejścia do Puszczy Patryka Ogórka. Problemy są natury biurokratycznej, zawodnik cały czas trenuje z zespołem i pragnie zostać w Niepołomicach. Pewne za to jest to, że w niepołomickim klubie nie będzie Łukasza Kominiaka, który postawił wygórowane żądania finansowe.

Zmiany czekają także sztab trenerski. Z Puszczy odszedł grający drugi trener Tomasz Bernas, który nie zaakceptował warunków proponowanych mu przez klub. - Przyjąłem to z przykrością. Tomek miał bardzo duży wpływ na zespół. Po stracie Krzyśka Kusi straciliśmy drugiego lidera - powiedział trener Piotrowski. Nowym kapitanem - po Bernasie - zostanie najprawdopodobniej Rafał Kmak.

Awans Puszczy do II ligi wymusił na jej działaczach wprowadzenie wielu poprawek na stadionie, by spełnić wymagania licencyjne. Roboty trwają cały czas, nawet gdy warunki pogodowe są wybitnie niesprzyjające. Powstaje nowy, obszerny budynek klubowy, pięknieje sam stadion. Za jedną z bramek ma stanąć trybuna na 400 miejsc siedzących i "klatka" dla gości, do której będzie mogło wejść 100 osób. Konstrukcje są już gotowe, tylko trzeba je teraz zainstalować na samym stadionie.

Puszcza pierwszy mecz ma u siebie rozegrać 11 sierpnia, wtedy zmierzy się z OKS 1945 Olsztyn, a w kolejny weekend ma według terminarza podjąć Resovię. Jest bardzo mało prawdopodobne, by uporano się do tego czasu ze wszystkimi pracami na stadionie, więc działacze wolą dmuchać na zimne i próbują szukać alternatywnego rozwiązania. Pojawił się pomysł rozgrywania spotkania z Resovią - które jest traktowane jako mecz podwyższonego ryzyka - w Tarnowie albo w Rzeszowie. Resovia przychyla się do grania na swoim obiekcie, ale nie chce zmienić gospodarza tego meczu - a to by oznaczało, że w rundzie rewanżowej spotkanie tych drużyn znowu odbyłoby się w Rzeszowie.

(ML)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski