– Inne medale nie mają dla nas takiego znaczenia. Grunt, żeby w __hokeju było złoto – mówił przed turniejem prezydent Rosji Władimir Putin. – Zapomnieć o __Vancouver! – apelował czołowy hokeista Aleksander Owieczkin. Tam Rosja odpadła w ćwierćfinale po wysokiej porażce z Kanadą 3:7. Teraz na własnym lodowisku drogę do strefy medalowej zamknęli jej Finowie.
W ćwierćfinale początkowo wszystko układało się po myśli Rosjan, szybko zdobyli gola (Kowalczuk), ale jeszcze w 1. tercji Finowie wyszli na prowadzenie 2:1, a drugą bramkę zdobył 44-letni Teemu Selanne, dla którego jest to 6. olimpiada. Na początku 2. tercji Mikael Granlund, którego jeszcze nie było na świecie, kiedy Selanne grał na igrzyskach w Albertville, podwyższył na 3:1.
Potem Rosjanie bili głową w fiński mur, grali chaotycznie, z każdą minutą coraz bardziej nerwowo. Rywale byli świetnie zorganizowani w obronie, a ich podporą był Tuukka Rask z Boston Bruins, który obronił 37 strzałów. –_ Wszyscy moi hokeiści wykonali dobrą robotę. Gdy ma się takiego bramkarza jak Rask można myśleć o __złotym medalu _– komentował trener Finów Errka Westerlund.
Po meczu, który oglądał z trybun Putin, kibice rosyjscy wygwizdali swych graczy. Wszyscy byli w szoku. Rosyjskie media obwiniają za porażkę trenera Zinetułę Bilaletdinowa, który nie potrafił z wielkich gwiazd stworzyć kolektywu. Nie miał nosa, wstawiając do bramki Siemiona Warłamowa, który miał udział przy dwóch golach (w 27 min zmienił go Siergiej Bobrowski). _– Jesteśmy bardzo zawiedzeni. Całą odpowiedzialność biorę na __siebie _– mówi Bilaletdinow.
Kanadyjczycy strasznie męczyli się z Łotwą, dopiero w 54 min strzelili zwycięskiego gola.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?