Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Putin wycofuje wojska. Skutek sankcji czy gra?

Maciej Makowski
Rosja/Ukraina. Na kilka dni przed szczytem Azja-Europa Władimir Putin łagodzi politykę wobec Ukrainy. Zachód reaguje ostrożnie.

Taką decyzję prezydent Rosji podjął na sobotniej naradzie z członkami Rady Bezpieczeństwa. – Chodzi o 17,6 tys. żołnierzy, którzy przechodzili szkolenie na poligonach obwodu rostowskiego – informował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Tę informacje potwierdził wczoraj rzecznik ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Andrij Łysenko. – Wycofanie oddziałów jest procesem pozytywnym, jednak przez niekontrolowane odcinki granicy przedostają się najemnicy szkoleni w rosyjskich obozach polowych w Rostowie nad Donem – zaznaczył Łysenko.

Część komentatorów podkreśla, że nie bez znaczenia jest fakt, iż Putin podjął decyzję na kilka dni przed szczytem Azja-Europa (ASEM), który odbędzie się w dniach 16-17 października w Mediolanie.

Prezydent Rosji spotka się tam z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką, a także liderami innych państw, wśród których prawdopodobnie będą kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande. Ci sami eksperci zwracają uwagę, że Putin coraz mocniej odczuwa kolejne sankcje, które okazują się bardzo uciążliwe dla gospodarki.

Politolog prof. Antoni Dudek uważa, że na taki optymizm jest jeszcze za wcześnie, a ruchy prezydenta Rosji to kolejna część gry, którą prowadzi.

– We wschodniej Ukrainie zajął tyle, ile mógł i tego nie odda. Teraz przyszedł czas na kolejny etap jego planu – twierdzi. – Jego długofalowym celem będzie zamrożenie kryzysu, co już robi. Później powolna destabilizacja ukraińskiego rządu, a w efekcie doprowadzenie do przejęcia władzy przez ludzi zależnych od Moskwy – prognozuje prof. Dudek.

Władimir Putin zadecydował o wycofaniu wojsk w momencie, kiedy władze Ukrainy i prorosyjscy separatyści osiągnęli porozumienie w sprawie wytyczenia między stronami konfliktu linii demarkacyjnej. Poroszenko wyraził nadzieję, że jest to kolejny krok do trwałego pokoju.

Jednocześnie prezydent Ukrainy zdymisjonował wczoraj ministra obrony narodowej Wałerija Hełeteja. Ma go zastąpić gen. Stepan Połtorak, dotychczasowy szef Gwardii Narodowej Ukrainy. Według Poroszenki nowy szef resortu ma wzmocnić obronność kraju.

„Der Spiegel” powołując się na źródła w niemieckim rządzie, pisze, że „konflikt na Ukrainie znacznie pogorszył atmosferę między Niemcami a Rosją”. Według tygodnika m.in. z tego powodu zostało odwołane planowane na koniec miesiąca spotkanie kanclerz Angeli Merkel i prezydenta Władimira Putina w Soczi.

Z kolei premier Australii Tony Abbott nie szczędzi słów krytyki wobec Putina i zapowiada konfrontację na zbliżającym się szczycie G20 w sprawie zestrzelenia malezyjskiego boeinga.

– Zamierzam powiedzieć Putinowi, że Australijczycy zostali zamordowani przez rosyjski sprzęt dostarczany prorosyjskim rebeliantom – powiedział Abbott.

W niedzielę w nocy na terytorium obwodu donieckiego przeprowadzono zamach na byłego samozwańczego gubernatora Donieckiej Republiki Ludowej i lidera partii „Noworosja” Pawła Gubariewa. Jego samochód został ostrzelany przez nieznanych sprawców. Obecnie w ciężkim stanie przebywa w szpitalu w Rostowie nad Donem.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski