Pytajmy o pieniądze na drogę ekspresową

– Żądajmy zagwarantowania i zabezpieczenia pełnego finansowania budowy drogi ekspresowej S7 na odcinku granica województwa świętokrzyskiego – Kraków oraz wpisania do __ programu północnej obwodnicy Krakowa – mówi poseł PiS Andrzej Adamczyk.

Teoretycznie cała droga ekspresowa S7 z Warszawy do Krakowa ma zagwarantowane finansowanie, ale na wszystkie brakujące odcinki potrzeba ponad 9,2 mld zł, a jest tylko nieco ponad 6 mld zł. Brakuje dokładnie tyle, na ile wyceniono małopolski fragment S7. _– Domagajmy się od Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju wyjaśnień w tej sprawie. Konsultacje społeczne są do tego dobrą okazją _– przekonuje poseł Adamczyk.

Uwagi do Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2020 można zgłaszać do 30 stycznia. Możliwa jest nawet forma ustna, ale wtedy trzeba osobiście pojawić się w resorcie w Warszawie (ul. Chałubińskiego 4/6). Wystarczy jednak przesłać swoje wnioski pocztą lub e-mailem, ale nie wolno zapominać, że muszą być one wpisane do specjalnego formularza konsultacyjnego, dostępnego na stronie www.mir.gov.pl w dziale aktualności/transport.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy z Małopolski wyjdzie też pomysł, jak spowodować, by pieniądze na nasz odcinek S7 jednak okazały się rzeczywiste, a nie tylko wirtualne. Będzie to propozycja obcięcia kwot na wszystkie inwestycje drogowe o kilka procent, by w ten sposób uzbierać brakujące 3,2 mld zł dla naszego regionu.

Możliwe jednak, że resort się na to nie zgodzi, tylko obieca, że wszystkie oszczędności na przetargach zostaną przekazane na finansowanie S7. Tyle że zawsze może pojawić się ważniejsza inwestycja w innej części Polski, czego akurat w przypadku S7 już doświadczaliśmy.

Budowa S7 na północ od Krakowa ma się rozpocząć dopiero w 2017 roku. PiS chce, by ruszyła o rok wcześniej.